wczoraj Mikołaj skończył 7 miesięcy? i co? i jak to Miś łobuzuje sobie pięknie :) brawo bije do każdego, coś tam gada coś tam krzyknie. Uczymy się spania u siebie w łóżeczku bo się naumiałem różności niebezpiecznych i już 3 dni w swoim wyrku śpi ;) pobudeczka dziś o 3 wczoraj o 5.30 :) ale idziemy jak burza i coraz lepiej nam idzie :) oby mamcia nie wymiękła bo będzie problemas :) chrupie ten mój Misioł biczkopciki i chrupki, czasem i z obiadku coś mu się znajdzie w brzuszku :) no bo przecież komu jak komu,ale Misiu to jak psu buda się należy :) mam nadzieję ze mi nie skasuje moich wypocin bo chyba będę musiała nowe konto zakładać :D Mikoś trzyma flaszke jak stary, a na czterech zapiernicza jak dziki :) taki ten mój Miś słodki, ale chlera! jak K u mnie sypia od czasu do czasu to mamunie mam w dupie i tylko tatatatatatatatatat :D i pierwszego go budzi i zaczepia i przeslodkie śle uśmieszki :)