Na ostatniej wizycie okazało się,że mam za niską hemoglobinę i lekarz przypisał mi żelazo- dwa razy dziennie na czczo. Już po pierwszej dawce czułam się źle. Później było już tylko gorzej, w tym tygodniu 4 dni umierałam z powodu okropnego bólu żołądka, nudności, zaparć i rozwolnienia na zmianę :/ Żelazo odstawiłam całkowicie. Biorę tylko witaminy Falvit mama i większą dawkę kwasu foliowego (przypisaną przez lekarza oczywiście). Do tego piję wyciśnięty sok z buraków, jem warzywa i wmuszam w siebie mięso (od początku ciąży mam do niego silną awersję). Kolejną wizytę mam 24 września,za 2 tyg.pójdę na badanie krwi zobaczymy czy coś się zmieni. Nie liczę na poprawę, ale boję się anemii. Zobaczymy jak to będzie...

Ogólnie samopoczucie ok:) We znaki daje mi się ból pleców, który raz jest silniejszy a raz słabszy. Nie mam dużego brzuszka, a już źle mi się sypia. Przytyłam 3 kg i nie wiem czy to nie za mało...