...mieliśmy się zameldować na pokój porodowy i zameldowaliśmy się...już na IP pani doktor z bloku porodowego
powiedziała, iż założy "balonik" i wywołają poród...ale jeszcze wyśle mnie na USG ,żeby zobaczyć przepływy ,
bo po zbadaniu mnie wszystko było wysoko i szyjka na 3 cm...poszliśmy na USG, a tam się okazuje ,że wszystko jak najlepiej i Michaś ma jeszcze czas koło 4 tyg by przywitać ten świat..szok...ale idziemy dalej na blok porodowy do konsultacji
z innymi lekarzami...siedzimy i czekamy na decyzję, która zabrzmiała "zostawimy panią na obserwacji i zobaczymy"...
więc pokój patologia ciąży...zostałam na 3 dni, porobili badania, 2xdnia KTG i liczyć ruchy dziecka 3xdnia przez god po jedzeniu ot wszystko...
3 dnia mnie wypisali ,bo jednak u mnie nie liczy się termin z OM na 25 lipca ,a z USG i mamy czas do około 25 sierpnia...msc różnicy...
a dlatego ,iż tab.anty. które brałam przez 6 lat jednak w moim przypadku dały o sobie znać opóźniając rozwój płodu, bez jakich kolwiek skutków ubocznych
i wpływu na zdrowie dziecka i moje...także kochane mamuśki czekamy cierpliwie , kiedy Nasz Michaś dorośnie jeszcze i Sam da o sobie znać ,
że gotowy już na ten świat...

...a to niespodzianka ,jaką mi zrobiła doktor Magda z USG