Masakra znaleźliśmy w pobliżu kolejny play zone ale lepszy niż ostatnio bo w tym można iść z dzieckiem wszędzie a nie że dzieci saaaame albo podzielone na kategorie wiekowe eeee i ani z dużej ślizgawki zjechać ani w wielkim basenie z piłeczkami tylko w malutkiiiim... a tu!!! JA z MOIM wielkim brzuchem zasuwałam za Sarą pod sam sufit i zjeżdzałam po kolorowych zjeżdżalniach :D po godzinie zabawy standardowo wszyscy mokrzy :D na zdjęciach ślizgawka i "jak najszybciej wejść do suchego basenu"

a teraz gorsze wiadomośći, dziś byłam na kontroli. wyniki badań w dalszym ciągu słabe więc pani dr zaleciła więcej tabletek z witaminami. i podwoić dawkę żelaza!!!!! Oo nie dość że mam zaparcia to jeszcze jak podwoję żelazo to już w ogóle chyba szybciej urodzę niż się konkretnie wys*** ;/ eh i to nie wszystko. niskie ciśnienie, jak z Sarą miałam zawysokie tak teraz mam zaniskie. na pomiarze było 110/55   kilka dni temu miałam nawet 88/58 to dopiero masakra czułam się jak po blancie Oo  pani lekarz powiedziała żeby pilnować czy nie pojawia się jakieś swędzenie skóry bądź wysypka i jak co to szybko się kontaktować. hmmm nie wiem nic na ten temat muszę pokować w necie i pozbierać info na ten temat. A może Wy to znacie?