wynik 2:1 dla dziewczynek

Sara uzdrowiona wstała w nocy tylko 3x na picie - chwalmy pana... za to Aśka udowodniła że ma apetyt po tatusiu... pochłania 2 piersi na raz!!! na przemian z mm w nocy Oo i to co 2h więc noc słaba była :( No i mamy pierwszą ofiarę- szlag trafił jednego cyca Oo znaczy hmmm nie jestem pewna ale chyba sama jestem temu winna. z lenistwa poprzedniej nocy karmiłam Asię lewą piersią na leżąco i chyba odgryzła mi suta :( wczoraj rano podejrzanie mnie bolał przy karmieniu a do wieczora zrobił się bordowy na końcu i w takich bąbelkach jakby poparzony!!. Mam na szczęście odciągacz z aventa więc nie dawałam Asi piersi tylko odciągałam. Smaruję suta kremem- dziś wygląda już lepiej ale wciąż boli. Zastanawiałam się też czy to nie sprawka jakichś bakterii na sutku ale wtedy drugi też by tak wyglądał bo karmię 2 piersiami jednocześnie. Więc odpada. No i sprawdziłam przy okazji ile mam mleka w cycach. w jednym nawet do 90ml !! z obu naraz około 150ml - Aśka 100ml wciąga minimum Oo czasem wciąga całość!!! jestem w szoku...

zdjęcie porównawcze- moje dziecko pulpecieje w oczach!!!

tego bloga pisałam w 6 ratach. czasem sama przechodząc przez salon a nawet raz z Sarą na kolanach -ja pisałam ona piłowała sobie paznokcie xD a zaczęłam o 8 rano... przy śniadaniu xD