Blog: filka25
« Powrót do listy wpisówNajpierw Sara, teraz Asia...
Ostatnio (2 dni temu) pytałam o gorączkę bo malutka miała 38 stopni... potem w nocy urosła do 39 :( poodkrywałam ją i robiłam okłady zimne i jakoś przeszło. następny dzień było troszkę lepiej max temperaturę miała 38. Rano zadzwoniłam do lekarza ale niestety przyjąć nas mogli dopiero dziś no i też dziś pojechaliśmy. Przy okazji pani doktor zrobiła bilans. Mała ma katar i kaszel. Nic nie słychać niżej ale antybiotyk dostała. Normalnie serce mi pęka, takie maleństwo a już chore :( no nic... leczymy się. Natomiast Sara ozdrowiała całkowicie. Odbija sobie ten czas co zmarnowała w chorobie i w ząbkowaniu ostatnim!! rozrabia za sześciu! Gada jak najęta hehe normalnie można się już z nią dogadać. Moje suty wróciły. Nie bolą już i wygoiły się ale jeszcze odciągam mleko bo mam świerzą skórę na nich i jak spróbowałam zapodać cyca to jeszcze mi obtarła Asia jak ssała. Ale już na dniach wrócimy do cycowania :)
Wrócę jeszcze do dzisiejszego bilansu Asi. pomiary.... Asia rośnie jak oszalała!!!! po urodzeniu ważyła 3.350 i miała 50cm. w 13 dniu życia miała 3,840 a dziś Asia ma 26dni i waży 4,250 i ma 55cm !!!! no co za pulpet jeden :D
wieczór rocznicowy ...
cały dzień wszystko wskazywało że będzie do bani... pogoda paskudna mąż nie przejęty świętem, dzieci rozrabiające, przesiedzieliśmy w domu ... ale późnym popołudniem stwierdziłam że basta. wydoiłam się, postawiłam mleko na stole, ubrałam sarę i pojechałam do miasta. Skoro mój mąż nie czuje się świątecznie to nie znaczy że ja też nie będę świętować! Kupiłam butelkę wina, kupiłam sobie piękne róże, pusełko rafaello, pudełko ptasiego mleczka... i wróciłam hepi do domu. potem obowiązki- kąpania, karmienia sprzątanie i usypianie. uf... pozapalaliśmy świeczki, winko w lapmkach no i wkońcu było romantycznie... reszty się domyślcie...
Ja. walka skończona. we wszystkie ciuchy wchodzę. nie mam czasu machnąć foty :P jutro zrobię obiecuję.
aha krem na rozstępy przyszedł właśnie ze stanów. stosuję już drugi dzień a efekty ponoć już po pierwszym tygodniu. No zobaczymy czy cena świadczy o jakości... bo to najdroższy krem jaki widziałam. a.. i nie chcę wiedzieć z czego jest zrobiony.
coś Wam powiem...
tydzień temu byłam do 15 sama z dziewczynkami, mąż w pracy.Teraz ma urlop, tydzień.I to ON jest deorganizatorem mojego dnia!!! normalnie nie umiem się z nim ogarnąć!!! i nie mam czasu usiąść ani na chwilę! ja nie wiem jak to się dzieje... chwalmy pana w niedzielę kończy urlop wraca do pracy i wkońcu będzie ład i skład w moich planach :P
no i zdradzę sekret. zaprojektowałam tatuaż dla siebie. po niedzieli kłujemy
zobaczymy co powiecie- dość kontrowersyjny... i wkońcu znalazłam osobę która go dla mnie zrobi.
Komentarze
2011-09-22 21:59
a karmiąc piersią można się tatuować? a ja byłam pewna, że nie można. :/ i nawet komuś to wciskałam, bo się ze mną kłócił, hehe ;) no trudno :P
Przede wszyskim życzę zdrówka dla Malutkiej :*** W sumie nie Malutka, bo rośnie jak na drożdżach :)))
i gratuluję powrotu do ciuchów przedciążowych :))) szybko poszło! :D
POZDRAWIAMY :*
2011-09-22 22:03
"a.. i nie chcę wiedzieć z czego jest zrobiony"
:D
2011-09-22 22:06
Oj bieda maleńka;(((
Szybciutko wróci do zdrowia,trzymam kciuki!!
Dobrze,że cycochy Ci sie goją!!!Bo to nic przyjemnego...
A co tamm sobie chcesz wydziergać???Pani się pochwali??
2011-09-22 22:09
wiesz jestem w ogromnym szoku że takiemu noworodkowi dali antybiotyk doustny! jestem w szoku i jeszcze raz w szoku. bo pamiętam że jak Bartek miał półtorej miesiąca i dostał antybiotyk to w szpitalu patrzyli na mnie jak na kosmitkę skąd ja takiego pediatrę wzięłam że takiemu małemu dziecku niszczy już żołądek. i dobra rada jeżeli ma katarek odciągaj jej bardzo często nosek żeby nie przeszło na oskrzela bo to chwila moment i masakra;/
gratuluję tak szybkiego powrotu do formy:)
2011-09-22 22:18
angela to bardzo słaby antybiotyk a sprawa naprawdę wygląda marnie, ma zaczerwienione gardło, zielone gluty, gorączkowała, kaszle... gdyby to zostawić samemu sobie to pewnie spłynełoby na płucka albo oskrzelka... szkoda czekać.
tatuaże można robić gdy się karmi. odradza się ciężarnym :) ale tylko ze względu na możliwość wszczepienia choroby która z krwioobiegiem zakaziłaby też dzidziusia. natomiast do mleka nie przeniknie nic. poza tym poddam się fachowcowi. i oczywiście pochwalę się ;>
2011-09-22 22:32
Tak myslałam, że coś sie rozwinie z tej temperatury:(
Zatem zdrówka dla Asieńki :)
A Ty mamcia dziarę sobie walniesz :) Mnie tez sie marzy może na stare lata sobie wdziergam .
2011-09-22 22:34
A wiesz co, ja mam podobnie w domku jak moj jest.Ciagle jest cos nie tak.Teraz bylam 3 dni sama, moglam posprzatac, zajac sie soba,dziecmi...nikt mi kolo tylka nie latal.Daniel wrocil i juz jest zawierucha, hehe ci faceci.
Zdrowka dla najmlodszej :-*
2011-09-22 22:35
duzo zdrówka dla małego kluska ;) przesłodko wygląda na zdjeciu, taki cukiereczek :)
odnośnie tatuażu - wjuska kiedyś pisała, bo o to pytałam, że jej mąż tatuażysta nie zrobiłby cieżarnej i karmiącej tatuażu. pytałam się tez gościa, który obok mnie ma studio i powiedział to samo. że toksyny z farby przenikają do ciała, do wątroby. że nie ma bezpiecznych farb. nie czytałam nigdzie, ale tez nie szukałam, czy robiono jakieś badania o tym, czy farba przenika do mleka matki. ale tak czy siak - tatuaż to jest rana. ale zrobisz, jak tam uważasz :) chetnie zobaczę wzorek jaki wybrałaś :)
2011-09-22 22:38
tatuaże to ciężka choroba :D albo się uodpornisz albo pokochasz.... :) mówisz na stare lata !! moja mama właśnie bedąc u mnie 3 tyg temu zrobiła sobie piękny tatuaż na łydce... -prezent od nas na 5o urodziny :)
2011-09-22 22:39
Ale masz czadową Mamuśkę :)))) ojjj tak tatuaże uzależniaja:D
Kategorie pytań
-
Antykoncepcja
-
Bezpłodność
-
Choroby i zdrowie
-
Ciuszki dla bobasa
-
Dieta karmiącej mamy
-
Dieta niemowlęcia
-
Dieta przyszłej mamy
-
Edukacja i wychowanie
-
Ginekologia
-
Gry i zabawy
-
Higiena i pielęgnacja
-
Laktacja i karmienie
-
Moda i Uroda
-
Nianie, opiekunki
-
Niemowlęta
-
Noworodki
-
Objawy ciąży
-
Poronienie
-
Poród i Połóg
-
Pozostałe
-
Prawo
-
Prawo i ciąża
-
Przebieg ciąży
-
Rozwój dziecka
-
Sport i Ćwiczenia
-
Sport i ćwiczenia dla mamy
-
Sprzedam
-
Szpitale, lekarze, położne
-
Uwagi i opinie
-
Zabawki i akcesoria
-
Zakupy
-
Zdrowie w ciąży
Pytania o ciąże
- 1 tydzień ciąży
- 2 tydzień ciąży
- 3 tydzień ciąży
- 4 tydzień ciąży
- 5 tydzień ciąży
- 6 tydzień ciąży
- 7 tydzień ciąży
- 8 tydzień ciąży
- 9 tydzień ciąży
- 10 tydzień ciąży
- 11 tydzień ciąży
- 12 tydzień ciąży
- 13 tydzień ciąży
- 14 tydzień ciąży
- 15 tydzień ciąży
- 16 tydzień ciąży
- 17 tydzień ciąży
- 18 tydzień ciąży
- 19 tydzień ciąży
- 20 tydzień ciąży
- 21 tydzień ciąży
- 22 tydzień ciąży
- 23 tydzień ciąży
- 24 tydzień ciąży
- 25 tydzień ciąży
- 26 tydzień ciąży
- 27 tydzień ciąży
- 28 tydzień ciąży
- 29 tydzień ciąży
- 30 tydzień ciąży
- 31 tydzień ciąży
- 32 tydzień ciąży
- 33 tydzień ciąży
- 34 tydzień ciąży
- 35 tydzień ciąży
- 36 tydzień ciąży
- 37 tydzień ciąży
- 38 tydzień ciąży
- 39 tydzień ciąży
- 40 tydzień ciąży