Wiem co czujesz:(My oststnio z Małym pojechaliśmy do szpitala na dyżur GP.Mówie babie,że Mały od 3 dni nie śpi w nocy w dzień to samo.Ma katar i pokaszluje.Obejrzała go i stwierdziła,że dziecko jest zdrowe i kazała podawać ... co jak zwykle dobry na wszystko paracetamol!Brak słów normalnie.

kochana u nas to samo maly mial temperature 1,5 tygodnia, po 2 dniach gdy teperatura nie mijala poszlam do gp mowie ze maly ma goraczke 2 dni robi zielone kupy i nie chce jesc, on na to co virus paracetamol a jak nie pomaga to na raz paracetamol i nurofen. Wrocilam do gp po kolejnych 3 dniach i mowie ze maly ma katar i kaszel, a on nawet nie chcial go osluchac ale mu kazalam stwierdzil ze to nie zapalenie pluc, dalej kazal podawac to samo, ja dawalam malemu jeszcze lipomal na wlasna reke i witamine c w kroplach,po weekendzie jeszcze gorzej i w poniedzialek znow do gp i mowie ze jest gorzej a on do mnie ze to grypa virus i sam minie, ja mowie ze kaszel jeszcze nikomu sam nie przesszedl, wkurw.... i wyszlam. Znalazlam gp prywatnie i co gowno to samo. Wkurwilam sie jeszcze bardziej i kupilam bilety do pl ide tu z mlodym do lekarza a lekarka ze nie dobrze 2 tygodnie dziecko chore zmiany w oskrzelach gardlo zaoognione z bablami, antybiotyk i leki na kaszel . Lekarka swierdzila a dodam ze to najlepszy pediatra u mnie w miescie ze jeszcze tydzien i powazne zapalenie pluc murowane. Dobrze ze mialam przeczucie, zeby jechac do pl i nie patrzec na tych debili co to za lekarze od wszytskiego, a tak naprawde na niczym sie nie znaja. Ja juz wiecej nie pojde do gp. Jak masz mozliwosc to poszukaj przychodni polskiej w waszej okolicy, my np jezdzimy do londynu ale tym razem lekarz byl na urlopie wiec nie bylo wyjscia.moze maly ma skaze?Moze sprobuj aptamilu tego comfort chyba sie nazywa.Bedzie dobrze, wiem co przezywasz :/ Trzymaj sie

ojej to dobrze ze pojechalas do tej polski!!!to sa DEBILE a nie lekarze!!!jak ja sie ciesz ze juz niedlugo bedziemy w polsce na stale!bo mam juz dosc takiego traktowania;/dobrze ze jest ktos kto mnie rozumie.

kochana ja mieszkam w londynie i tez nie moge powiedziec zebym byla zadowolona z służby zdrowia dlatego chodze na konsultacje do polskiej prywatnej przychodni gdzie sa wszelkiego rodzaju specjalisci traktuja bardzo dobrze nie mam jeszcze dziecka bo jwstem w ciazy ale chodzilam do takiej przychodni ze soba do dermatologa internisty ginekologa i powiem szczeze ze nie narzekam

tak... specjalnym zaangażowaniem ani inteligencją to oni nie grzeszą... z kilkoma takimi się spotkalam ciapole i chinole są po prostu obłędni, na sam widok ich niezainteresowanej miny mam ochotę sie cofnąć... Na szczęście moje dzieciaki nie chorują za bardzo, a jak już muszę iść, to czekam do środy popołudnia, bo jest fajna lekarka angielka w GP, i jakoś tak dziwnie normalna:)

Ale sotatnio czytalam w echo, że mają się wziąść za nich ostro, bo kwoty pobierane przez nich są zdecydowanie nieadekwatne do świadczonych uslug, czyli nawiasem mówiąc biorą gruba kasę za wielkie G....

Widać lekarze wszędzie są tacy sami :(