Blog: goshia26

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goshia26
goshia26

Rany, jak mi jest zle bez mojego M. Niestety tak jak niektore dziewczyny, jestem kobieta emigranta..pracuje teraz w Niemczech i wyjezdza na kilka tyg.a wraca na kilka dni:( najgorzej mnie martwi to, ze nasz synek nie ma tak naprawde tatusia, a jak juz przyjedzie to go nie ma....calymi dniami gdzies lata, cos zalatwia. Juz mnie to dobija, nie radze sobie z tym:( ilez tak mozna? mieszkamy dalej u moich rodzicow, domek dalej w remoncie, a wlasciwie teraz jest zastoj bo moj M. pracuje (a tylko on wszystko sam robi). No, ale ostatnio zdecydowalismy,ze pod koniec wakacji a moze dalej zabierze nas ze soba, bo mowi, ze juz nie wytrzymuje bez Witusia..:( i zamieszkamy w Niemczech. Ja wezme urlop wychowawczy i jak cos opcja powrotu bedzie mozliwa. Narazie doluje sie strasznie tym, ze mam juz 27 lat a ciagle żyje w molochu, nie mam wlasnego kata, własnych mebli, włąsnej łazienki z wanna, kuchnia z własnym ogródeczkiem parapetowym i ziółkami:) Witus nie ma swojego pokoju, tylko gniezdzi sie razem z nami w malym pokoju, nawet nie mam za bardzo gdzie rozlozyc mu mate, zeby sobie pofikał na brzuszku! do tego jeszcze ta samotnosc i tesknota...w zasadzie zawsze bylam dzielna i twarda baba, ale to wszystko chyba za dlugo sie ciagnie. Moze jak wyjedziemy to sytuacja sie polepszy, bo wiadomo, czlowiek jak teskni to zaraz mysli ma najgorsze, jest smutny i nie ma ochoty sie nawet usmiechnac. Ale przy synku zawsze staram sie byc wesoła, spedzam z nim kazda chwile, nie pozwole, aby współodczuwał moj smutek bo cóż on temu winien? 

to chyba narazie tyle moich smutasowych wypocin...wiem, ze troche sie ze soba cackam, moj M. czasto mowi ze jestem rozpieszczona dziewczynka, ktora wszystko chce miec odrazu..ale ta sytuacja trwa juz prawie 6 lat:( dlatego ja juz mam dosyc..:( 

pozdrawiam Was kochane!

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
x19magdus91x

u nas ta sytuacja trwa 3 lata... wiec wiem co czujesz... i z kazdym dniem, miesiacem jest gorzej... niestety ja i Ignas nie mamy w ogole opcji by wyprowadzic sie do jego taty... nasze mieszkanko tez nie skonczone i tez mieszkam na jednym ale co prawda duzym pokoju z bobasem i jak jest to z naszym M. ... jednak tak jak mowisz jest to uciazliwe i boli, tesknota boli jednak tak jak ty przy synku staram sie nie smucic zeby nie wyczuwal ze jest mi zle choc ma dopiero 3 mies to i tak wyczuwa kiedy jestem zla czy nieszczesliwa... przed ciaza bylam z tym bolem i tesknota  sama, a tereaz przynajmniej mam Ignasia i kiedy mi zle biore go ze soba do lozka i mocno przytulam i wtedy mi lepiej... wiec nie jestes sama, tez tak mam, glowa do gory ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mmaja

u nas na szczescie taka sytuacja trwała krótko... no i nie bylo jeszcze Kornelka wtedy z nami...  kurcze trzymam za Ciebie kciuki abyś dała radę przetrwać to sama i by ten czas szybko minął buziolki od nas :*

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goga89

Gosia wiesz jak ja mysle ... Twoje miejsce jest przy M. tak samo jak i synka. bedzie Ci ciezko na poczatku wiadomo kazdemu jest ciezko w nowym miejscu tym bardziej tak daleko ale dopoki tego nie zrobisz nie bedziesz miala wlasnego kata lazienki kuchni z zielonymi warzywkami.... nie zastanawiaj sie dlugo ;) bo im dluzej sie bedziesz zastanawiac tym wiecej watpliwosci znajdziesz ...bo tu ci pomoze mama bo tu masz znajomych bo tu wszytsko znasz bo tu do tej pory zylas.....tez to przechodzilam i teraz zrobila bym to samo ;) nikt mi sie nie wtraca robie po swojemu a w Pl i tak jestem bardzo czesto a co najwazniejsze mam wieczorami sie do kogo wtulic komu sie wyzalic z kim sie posmiac pocalowac....czasem i opr ;P ale MAM GO ZAWSZE ;)))) Ty zreszta wiesz najlepiej ;*** buziaki dla Was :***