Blog: halunia

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
halunia
halunia

2017-03-20 00:01

|

Komentarze: 10

Jest mi zle


Najpierw nie byłam w stanie urodzić naturalnie ani starszej ani młodszej córki, co już jest dla mnie przygnębiające. Do tego obie córki mają alergię. Z Zuzą do 8msc jadłam wszystko, fakt, było ciężko ale daliśmy radę do 11msc. Teraz Karina ma prawie 3 msc, wyeliminowałam jajka i mleko, jest lepiej ale nadal masakra. Jest bardziej wysypana niż Zuza w tym wieku. Daje nam jeszcze 2 tygodnie, odstawiam seler, gorczyce, marchew i gluten, jeśli nie będzie poprawy to przejdę na mm. Jest mi z tym cholernie ciężko. Ryczę na samą myśl tak mi z tym źle, ale co począć. Lepiej żeby była na mm i jej nie bolalo i się nie męczyła. Do tego Zuzce też się ostatnio pogorszyło, no masakra normalnie. Biedne te moje maleństwa, tak mi jest przykro że tak strasznie muszą się męczyć...

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
happy85
Nie obwiniaj się proszę Halunia bo to nic nie da ! Ja jestem na tym samym etapie co ty. Wyeliminowałem już chyba wszystko z mojej diety i co mała dalej buzia jak by była poparzona ;/ drapie się meczy non stop kupy dziwne ;/ plus ja się strasznie mecze bo raz to co jem teraz nie daje mi sily jestem tez bardzo zmęczona tego nie mogę tego tez nie ;( od jutra zaczynam z jedna butelki mm będę podawać stopniowo co raz więcej aż pokarm będzie sam zanikał. Najważniejsze żeby mała się nie męczyła i była uśmiechnięta cały czas.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
happy85
Do tego dochodzi ciągła sapka gdzie maleństwo się nie wysypia No i mam nadzieje ze podawanie sterydów tez się skończy bo ile idzie tym te maleństwo smarować. Mleko mm nie może być tak złe dzieci je piją są zdrowe uśmiechnięte i mamy tez
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
evvka84
Halunia nie obwiniaj sie. Przeciez to nie twoja wina. Nie poradzisz nic. Probujesz jeszcze i to czyni z ciebie wspaniala mame. Jednak jesli dzieciaczek się meczy to trzeba mu pomoc. Sa w zyciu rzeczy na ktore nie mamy wpływu. Czasem trzeba sie pogodzić. Podziwiam twoje zaparcie do karmienia piersia. Mnie nie mial kto wspierac bym karmila. Bardzo zaluje ze nawet nie sprobowalam.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87

Halunia ja Filipa tez nie urodziłam naturalnie bo nie mogłam (36 godzin porodu naturalnego zakończonym CC ratującym życie dziecka). Teraz nawet się nie łudzę, że urodzę naturalnie.

A że dzieci mają alergię to już tym bardziej nie masz nawet prawa się obwiniać - tego nie przewidzisz.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
xavela

Na pewno będzie dobrze głowa do góry zawsze są jakieś przeciwnośći ale wszystko przecież się unormuje na początku tak jest a zawsze są jakieś złe okresy co jest źle tylko że zobaczysz ze wszystko wróci do normy dzieciaki wyzdrowieją i będziesz zadowolona.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92
Obu synow urodzilam przez cc ( pierwszego przez ostra zamartwice po 12 h skurczy na pelnym rozwarciu). Obu synow karmilam i karmie mm. Nie uwazan ze zrobilan im tym wszystkim krzywde. Dobrze ze cc...bo starszy by nie przezyl...dobrze ze jest mm bo nie mialabym czym nakarmic dzieci. Mimo to mialam chwile ze bylo mi z tym zle, czulam.sie winna ze nie umialam urodzic ze nie bylam w stanie ich wykarmic. Minelo, bo widze ze nie wyszlo im to na zle... co do alergii....kiepska sprawa ale wiedx ze moj brat jest od urodzenia uczulony chyba na wszystko co kwitnie na siersc.... katorgi przechodzil wiosna latem a nawet jesienia. Z biegiem lat alergia sie zmniejszyla jest do wytrzymania nie jest tak.uciazliwa..wiem ze meczysz sie Ty i dzieci ale kiedys bedzie lepiej.. zobaczysz :-)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia1426
będzie dobrze :) Hanie karmilam 3 miesiace , Wojtka karmię już 4, ale zbliżamy się mu końcowi powoli. Nie umiem uregulować laktacji, czego ja nie próbowałam .... dwa dni nawalu, A potem 3 takie ze drze się z głodu i muszę dawać mm. :) miłość jest najważniejsza :) O one obie mają jej baaaardzo dużo :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
halunia
Ja wiem że niby nie moja wina ale zawsze zostaje to ale. Może jak bym stosowała dietę eliminacyjna w ciąży to te alergię byłyby mniejsze, może gdybym nie tyla tyle w ciążach i była bardziej aktywna to może obie by się urodziły naturalnie i fakt że chce karmić piersią, mogę bo mleka dużo ale co z tego skoro tylko dzieci tym krzywdę robię... już mam takiego stresa że masakra, ciągle zmęczona, ciągle płacze, kiełbasa już mi bokiem wychodzi no i 3kg mniej w 5 dni, to ostatnie niby fajnie ale też jakim kosztem
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
halunia
Jeszcze do tego Seba nie potrafi zrozumieć czemu płacze, ci tylko go złości a mi automatycznie chcę się płakać jeszcze bardziej...
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

To nie Twoja wina , różnie jest w życiu z tymi porodami i karmieniem . grunt że kochasz dzieci najbardziej na swiecie i one to czują , naprawde będa miały to gdzies jak je urodziłas czy karmiłaś ;)