Wstajemy o 8 rano razem z tata który wychodz do pracy i pierwsza myśl jaka sie pojawia to "ZJADŁYBYŚMY COŚ SŁODKIEGO". Nie kanapke i nie owoce tylko czekoladki.
Oczywiście czytałyśmy artykuły "zdrowa dieta w ciąży" itp. i wszyscy mądrzy ludzie piszący je twierdzą zgodnie żby nie przesadzać z zachciankami w ciągu tych najpiekniejszych 9 miesięcy. I My to wszystko rozumiemy i sie z tym zgadzamy tylko ze u nas czeklada to już chyba nie zachcianka a powoli mała ciążwa obsesja;-)

Rozmawiałam ostatnio ze swoją słodką córeczką że może by tak ograniczyć spożywanie słdkości na rzecz czegoś INNEGO. Przecież jest tyle pysznych i zdrowych rzeczy dookoła;-)
Mama tak bardzo walczyła o swoją figure i wage zanim zanim sie pojawiłaś, I kiedy w końcu udało jej się osiągnąć satysfakcjonujący wynik, zrobiliśmy test ciążowy i brzuszek z cięzk wypracowanego płaskiego znów zaczął sie zaokrąglać:-)

Oliwia jest moim najpiękniejszym i NAJSŁODSZYM efektem jojo jakiego mogłam się spodziewać.
Jednocześnie jesteś Skarbie inspiracją i gdy tylko sie pojawisz znów będę mieć siłe walczyć z wagą;-)