Blog: heartshoney09

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
heartshoney09
heartshoney09

Kiedy urodziła się Oliwia i zaczeła swoje rządy w naszym życiu, myślalam że  wprowadzenie codziennych rytuałów u takiego maleńkiego terrorysty udaje sie tylko SUPER-NIANI albo kogoś z podobnymi umiejętnościami nadprzyrodzonymi.
Oliwka spała kiedy i jak chciała, niespała kiedy i jak chciała. Wykorzystywała swoją słodka niewinną bużke do wymuszania na nas ciągłego lulania i bujania.
Urodziła się z wagą 3515g i pamiętam jak pomyślałam "Jak ja będe ją nosić gdy bedzie ważyc z 5 kilo???"...
Dziś waży ponad 6 kilo za 10 dni skończy 3 miesiące i....
I mamy nasze cudowne, święte rytuały. Kazdy nasz dzien wyglada tak samo. NIby nuda, troche przewidywalnie jest- fakt ale najważniejsze że zmiana w zachowaniu Kwiatka mojego jest ogromna. Oto nasz dzien (kazdy identyczny, oczywiscie poślizg w godz to norma;)
7.00 - pobudka i nasze poranne rozmowy w łozku;)
8.00 - pierwsze sniadanie i chwila na drzemke
10.00- gry i zabawy;)
12.00- drugie sniadanie a po nim spacer:) (obowiązkowy)
15.00- obiad po nim odpoczynek i zabawa w domu
16.30- kolejny spacerek (jesli pogoda dopisuje jesli nie, bawimy sie  w domu i ucinamy drzemke)
18.00- podwieczorek i drzemka
19.00- zabawa
20.15-20.30 - ulubiona częśc dnia mojej Lali KĄPIEL:D
20.50- kolacja i spać do 4-5 rano wtedy budzi sie na mleczko i spi dalej:)

Dziecie moje zasypia samo.. Moze nie dokonca, ma swoich dwoch przyjaciół smoczek i przytulanka- miś lub pieluszka:) Bez bujania i lulania jak to bylo na poczatku naszej wspolnej kariery. Buziak w czólko "Dobranoc córeczko" i córeczka śpi:)
W dzień Oliwia płacze tylko od "wielkiego świeta". Potrafi sama zainteresować się zabawkami w leżaczku czy na macie.

Nie napisałam tego żeby pochwalić się jaka mam idealna córe:D Wydaje mi sie poprostu że taki stały rytm dnia dał poczucie bezpieczenstwa Oliwi i dzięki temu jest ona teraz taka spokojna i radosna bez ciągłego lulkania:)  

Oo tak sama zasypiam w ciągu dnia;)
 

 

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

No u nas w sumie podobnie to wyglada z tym ze nie mam zbytnio wplywu na pore kiedy on sie budzi rano i przez to czasem dzien zaczyna sie o 7.00 a czasem o 9.00( nie bede go budzic skoro nam daje pospac). Przez to wszystko sie przesuwa w czasie, no i 2-3 razy w tyg. idziemy do klubiku pobawic sie z dziecmi. Zasypia zawsze o 21.00, ale mial tez faze ze nie chcial i nie dalo sie go uspic, chodzil spac nawet o 22.30, na szczscie trwalo to "tylko" ok.miesiaca. 

Ogolnie to rytm jest, ale zmienia sie co jakis czas np. w zwiazku z pogoda( wiecej spacerow teraz) itp. z tym, ze nigdy nie bylo problemow z usypianiem go, nie lubi tez byc lulany na raczkach;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dioksyneczka

na zdjeciu jakbym Milke moja widziala :)) 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pannajolka

ale fajnie... moj synek ma 3 tygodnie i ni emoge sie doczekac az nam sie wyksztalci jakikolwiek rytm dnia... tez na teraz wydaje mi sie to niemozliwe, ale Twoj post pozwala wierzyc, ze moze jednak! :)