a ja uwazam ze mi pomogla :) tego samego dnia, kiedy wrocilam z wizytyt obrazona na caly swiat a przede wszystkim na mojego gina ktory powiedzial ze nic sie nie dzieje (a nosilam pessar do 37 tyg ciazy)i ze za tydzien mam sie stawic w szpitalu na wywolanie porodu... Powiedzialam soebie :O nie nie !!! jade do zielarskiego po herbatke!!!

wypilam ok 19.00 a po 23 po drzemce (zasnelam na filmie)obudzilam sie z mega silnym skurczami...

po 24.00 bylam w szpitalu a kobitka mowi ze rodze!!! :) 5 cm rozwarcia!!!

Książka "Odkrywam macierzyńtwo" dr Preeti Agrawal, rozdział BEZPIECZNE ZIOŁA. Tam jest zalecane picie naparów z: pokrzywy, mniszka lekarskiego, liści malin, melisy i rumianku. Tu jest napisane że napary z liści malin wzmacniają i odżywiają mięśniówkę macicy, wzmagają produkcję mleka i pomagają przywrócić równowagę po porodzie. I Pani dr - autorka książki - zaleca picie 1-2 razy dziennie.