Blog: honia2

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
honia2
honia2

Dziś jakoś stale się irytuję o wszystko...w takie dni pomaga mi tylko jedno- rosyjski!. Chyba się tu jeszcze nie chwaliłam, ale to język niebywale bliski memu sercu. Jestem jego samoukiem, styczność z nauczycielem j. rosyjskiego miałam dopiero w liceum. Uwielbiam oglądać filmy w tym języku, czytać książki, a wszystko zaczęło się od...Katiuszy, która była uwielbianą piosenką mojej mamy :) W maju przyszło mi pisać maturę i właśnie ten język wybrałam jako język obcy. Poszło mi całkiem dobrze. Ustny zaliczyłam na 100%, pisemną podstawę na 92% a rozrzeszenie na 90%:)

No i teraz właśnie na dobry sen słucham Katiuszy. Słucham i myślę, z czym mi się to kojarzy...myślę, myślę. No tak!!! z Naszą Katiuszką Kochaną :)heart
 

https://www.youtube.com/watch?v=7mxpzv...

Moje ulubione wykonanie :)

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamusiaaaa18

Też to lubie :)  

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kaonn

Ja też uwielbiam język rosyjski:)) Zresztą wogóle Rosja mnie fascynuje i pod względem kultury i pod względem kulinariów i języka i ogólnie wszystkiego. Chciałabym miec kiedyś mozliwość pojechania do Rosji na wycieczkę objazdową.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka
Honiu:-) Dziękuje:-*... I nie uwierzysz, ale Katiuszka jest rowniez filologiem rosyjskim ;-)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka
Kaoon, w czasie studiów bylam na wymianie w Sankt Petersburgu; -) brrrf... zimą. Newa mozna bylo spacerować. Wstajesz rano i pierwsza rzecza jaka ribisz, to skuchasz radia ile minus będzie:D
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
honia2

Naprawdę?! no to szkoda,że dopiero teraz się o tym dowiaduję...:) miałabym pomoc przy nauce do matury:)

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

Ogromnie załuję, ze teraz rosyjski potrzebny mi tylko, zeby Maszę obejrzeć :-(. Jeszcze 15 lat temu po studiach przynajmniej tłumaczenia robiłam. Teraz moja pani dyr woli hiszpański mieć w gimnazjum, żadnej szansy na klase choćby w połowie z językiem rosyjskim.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
honia2

Moje Liceum było jedynym w mieście z j.rosyjskim. W gimnazum, które skończyłam wprowadzili rosyjsji rok po moim ukończniu tej szkoły, tak bardzo żałowałam...rosyjski jest taki piękny, a w dodatku powinien być nam bliższy niż taki hiszpański, czy nawet niemiecki. No ale cóż...takie lata. Kiedyś będą jeszcze będą nad tym płakać.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

Wiesz, mój maż mówi to samo. Rosja JEST potęgą i nie należy jej lekceważyć. Poł świata posługuje się j. rosyjskim, ale Polacy zawsze lepiej wiedzą.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

A ja zastanawiam się jak to jest się uczyć rosyjskiego od podstaw w poźniejszym wieku. Miałam praktyki i w SP i liceum i trudno mi to sobie wyobrazić z drugiej stronywink bo ja uczyłam się od 5 kl SP.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
honia2

Jak byłam mała to czasami coś się wypsnęło mojej mamie w tym języku. Np. do dziś pamiętam jak zakładała mi przed wyjściem do szkoły plecak na plecy i mówiła "paka", albo podnosiła cieżką torbę i krzyczała, że więcej tych "knig" nie mogłam spakować, albo..."mamo, nie mogę już tej zupy" a mama " a paćemu ?" :))
Później nauczyła wierszyka do alfabetu i samego alfabetu, jednak nic poza tym. Poszłam do Liceum i wiedziałam, że chcę umieć ten język, chcę potrafić posługiwać się cyrylicą, poznać historię tego kraju i kulturę, dopiero wtedy się zaczęło cokolwiek konkretnego. Na polskim pojawiały się lektury, poety Dostojewskiego i powiedziałam, że przeczytam je w wersji oryginalnej. I co ? i przeczytałam, chociaż łatwo nie było :)