Kochane Mamy, Mamusie, Rodzicielki !

Nawet nie wiecie co się stało minionej nocy !!!
Kacper spał!.
Miał zamknięte oczy, równy oddech, nie stękał, nie popłakiwał, nie wiercił się i nie musieliśmy wstawać do niego co pół godziny bądź nawet 20 min!;DDD
Zasnął o 21.30 i spał  NIEPRZERWANIE  do 4.30 ! Jakaż ja się czuję wyspana.

Nad ranem o wspomnianej godzinie 4.30 słyszę popłakiwanie Kacpra, więc szturcham męża czy by przypadkiem nie wstał do Niego. Oczywiście M posłusznie poczłapał do łóżeczka, nakarmił, odwiedził jeszcze toaletę i z przyzwyczajenia luknął na godzinę a tu...nie 23 albo 1 tylko godzina wręcz poranna ! Budzi mnie zaafarowany i oznajmia, że mamy zepsute zegarki i to wszystkie, w całym domu!. No to odburknęłam mu, że popsuł mu się ale mózg i żeby szdł spać. A ten pyta się mnie czy wstawałam do Kacpra a jeżeli tak to ile razy. No to mówię, że jeszcze nie wstawałam. I w tym momencie mąż opowiada mi o całym zajściu oraz przedstawia mi, która godzina widnieje na moim i Jego telefonie. Z tego wszystkiego nie mogłam zasnąć;D HahaNo nie powiem, miła niespodzianka nas spotkała od Synka Sądzę, że było to jednorazowe[ nie ma jak matka pesymistka] ale sprawiło mi taką radość, że musiałam się z Wami tym podzielić.

Wiem, wiem...Wariatka ze mnie

https://www.youtube.com/watch?v=qsbr5H...