Mi czop odszedł ok.tygodnia przed porodem.A od  ok.38tc nie miałam żadnych objawów,wszystko przeszło...Skurcze zaczeły się nagle i naprawdę będziesz wiedziała,że to już...

Acha bo nawet nie da sie tego opisac jak bardzo sie tym stresuje:)

Przy pierwszej ciąży tak jest...Ja też się denerwowałam :)

Ja też tak czekam i czekam ....i zastanawiam kiedy coś się zacznie i czy w oogóle to nastapi.... zaczynam mieć już wątpliwości:((u mnie bark jakichkolwiek objawów które by świadczyły że coś się zbliża. a stres też jest i może nie chodzi o ból, który trzeba jakoś przeżyć tylko o to żeby z małym było wszystko w porządku.

Będzie dobrze -kobiety podobno do tego są stworzone:))

he he Ja wciąż żyje w przekonaniu, że to wogóle nie boli i nie dopuszczam do siebie takiej myśli:) Monias a ty kiedy masz termin/?

Acha dobra już sie dowiedziałam:) A spakowana już bo ja już w lutym mialam spakowana torbe:)

Ojj będziesz wiedziała:D Ja też się martwiłam, że nie rozpoznam że to właśnie się zaczyna ale tego nie da się nie rozpoznać :) jak zaczęły mi się skurcze to od razu wiedziałam, że to będzie już :) Zyczę lekkiego porodu i dużo zdrówka :)

Napewno bedziesz wiedzie ze to juz :) ja tez mialam obawy przed porodem ze nie bede wiedziec ze juz rodze.... jednak wiedzialam ze to juz,  mialam bole podbrzusza pozniej coraz silniejsze i  jechalam zaraz do szpitala i juz mialam 3cm. rozwarcia! wody plodowe musieli mi przebić! pozdrawiam i zycze szybkiego i spokojnego rozwiazania:))

Najlepiej jest się właśnie nie bać.Porodu się nie bałam i na szczęście...Każda kobieta rodzi,jedna lżej jedna ciężko,ale każda daje radę i większość decyduje się na więcej niż jedno dziecko czyli takie straszne to nie jest.Ja poród mimo że nie  był łatwy bardzo dobrze wspominam :)

Ila dzisiaj jakoś sie trzymam ale jutro mając ostatni dzionek w domu pewnie będzie nerwówka...poprzeglądam pare razy torbę, pobiegam ze strachu do kibelka, pozaglądam tu do Was i zleci...a środa rano  ruszamy....

Kamilusia ma rację nie trzeba się bać w końcu ten ból daje nam coś pieknego- nasze wyczekiwane malństwa!