Na poczatku ciazy bylam bardzo na nie. Ale z czasem zmienilam decyzje i teraz nie wyobrazam sobie zeby moglo nie byc mojego partnera..bardzo duze wsparcie chociaz trzymanie za reke. Ceny rozne 300-500 zl

w Wałbrzychu poród rodzinny jest bezpłatny. Nie wyobrażam sobie być sama w takiej chwili.... partner niezbędny :)

W Malborku słyszalam że jest za darmo;). I od początku chciałam aby Kamil był ze mną. On się jeszcze waha ale ja nie widze przeszkód aby był ze mna;) No i chciałabym aby był;)

Ja rodziłam z siostrą i bardzo dobrze, bo nie wyobrażam sobie być tam sama. Bóle pleców były niewyobrażalne i właśnie siostra mi je masowała przez 3 godziny jak miałam skurcze.

Ja bez mojego M. chyba nie dałabym rady. Był dla mnie wielkim wsparciem. Potem nawet śmialiśmy się, że odbierał poród (rodziłam na kucki i podpierałam się na nim) :D

Zapomniałam dodać, że taka opcja była niepłatna :) zaskoczyło mnie również, iż personel sam zaproponował mojej siostrze towarzyszenie mi na porodówce. Byłam mile zaskoczona, bo wsparcie jest potrzebne a partner nie sprostałby zadaniu. przynajmniej w moim przypadku.

Ja rodziłam z mężem i nie wyobrażam sobie innej opcji.Razem zrobiliśmy dziecko, razem się męczyliśmy przy porodzie i razem się cieszyliśmy, że nasz syn przyszedł na świat. Na śląsku poród rodzinny jest za darmo.

Ja rodzilam w DE i za poröd rodzinny nic nie placilam, tak samo jak i za wybör poloznej.

W Olsztynie porody rodzinne- bezpłatne i może być z rodzącą ktokolwiek, nie tylko partner/mąż :)
Nie polecam rodzić bez wsparcia.

U nas też bezpłatnie - tylko nie wiadomo czy trafi się akurat tak, żeby sala do porodów rodzinnych była wolna.

Dla mnie ważne jest żeby mój mąż był wtedy ze mną, bo wydaje mi się że byłoby to duże wsparcie. Na szczęście on też chce być.

Z drugiej strony nie ma co zmuszać partnera - taki który nie chce być a musi chyba by tylko gorzej przeszkadzał i denerwował niż gdyby go wcale nie było.