Dasz rade :) musisz.
innego wyjscia nie ma. :)
pewnie to nie bedzie mile dla Oli i dla Ciebie ale pare dni i mala wskoczy w dawny rytm.

kurde to faktycznie problem. A byłas u pediatry z mala? moze czyms sie zrazila? moze cos zjadlas wtedy ze pokarm jej nie smakowal i sie zrazila? kurcze kombinuje juz na wszystkie sposoby..musi byc jakas przyczyna! a moze cos ja boli? ucho? ale za dlugi okres to juz trwa, to nie. Hmmm a moze faktycznie odstaw te wszystkie kaszki i przetrzymaj ja, w koncu zglodnieje.Tylko jeden dzien tak zrob, bo dwa to juz za drastycznie. Nie wiem, staram sie pomoc, ale ciezko...

do pediatry mamy ale dopiero 28go bo jest na urlopie, a możeliwe żeby się zaraziła czymś???? Bo pamiętam zostawiłam ją tego dnia z jej babcią i powiedziała że do kaszki dodała jedną miarkę za dużo do mleka ( na 90ml zamiast 3 to 4 miarki) ale nie myslałam że takie mogąś być konsekwencje i kurde już sama nie wiem też ciągle kombinowałam. Myślałam że może jej się znudziło bo w nocy na spaniu ładnie pije a w dzien jak próbuje na spaniu to od razu się przebudza. Myślę nad tym strajkiem głodowym żeby jej zrobić, prześpię się z tym i jutro zobaczymy.

U nas jest kaszka na śniadanie (zwykle kleik ryżowy na mleku modyfikowanym) i na kolację (jakaś mieszanka typu "Zdrowy Brzuszek" albo Hipp ze słoika) i nic więcej. A czasem nawet cycka nie zje. Ale ja mam obawę, że to za mało. Jogurcik można dawać takiemu małemu dziecku? Ja jeszcze nie dawałam Rysiowi.

są misiowe jogurciki po 6m. malina albo gruszka. Mała uwielbia :)

Przypomniala mi sie teraz rozmowa z pediatra odnosnie wprowadzania nowych pokarmow. Opowiadala mi ze dzieci powinny do ukonczenia 6 miesiaca byc tylko na piersi bo wczesniejsze wprowadzanie innych posilkow moze doprowadzic do buntu na cycka. Byc moze i tak bylo w twoim przypadku Basiu. Z tego co pamietam karmilas piersia a i tak podalas Oli jakies inne jedzonko juz w 4 miesiacu, owocki czy cos tam. Bo np kaszki dzieciom na piersi mozna dac dopiero po 7 miesiacu. Moj jak dostal pierwsza zupke to po kilku dniach mial maly kryzys i tez nie chcial cyca. Wtedy zrobilam 3 dni przerwy i znowu dalam tylko cyca bez zupki. Pozniej to jakos sie unormowalo. Tu chyba tkwi ten problem, tak mi sie wydaje, za duzo roznych rzeczy malutka dostala, Ty biedna nie wiedzialas co dac zeby jadla i kombinowlaas ze wszystkim. Wierze ci, bo jestes matka i obawiasz sie zeby Ola nie byla glodna:) ale sprobuj zaczac wszystko od nowa. Jesli masz duzo pokarmu to staraj sie mala przystawiac jak najczesciej, po kilku dniach daj tylko zupke, przyzwyczajaj ja do obiadkow bo sa najzdrowsze (dodaj pol lyzeczki kaszki manny) potem jak sie przyzwyczai to daj na deser owocek. A z kaszkami sie wstrzymaj i owsiankami czy joguratmi. To sa zapychacze, w dodatku sztuczne jak cholera...Powodzenia kochana, nie daj sie zwariowac:) bedzie dobrze!

jak na moje oko to za dużo tych melkozastępczych produktów. Kaszki są sycące, zapychają dziecko-więcej warzyw, mięska, owoców....Dziecko 6 miesięczne nie potrzebuje już tyle mleczka-wiem, że się martwisz że nie chce go pić, ale naprawde nie masz czym porozmawiaj z pediatrą, rozwieje Twoje wątpliwości...Moja mała jak miała 6 miesięcy była na piersi, ale piła mleko tylko rano i wieczorem i czasem w nocy. Kaszek w ogóle nie jadła i nie je, bo nie lubi, jedynie czasami owsiankę zje, jakiś jogurcik i wystarczy (tak jest od właśnie 6 miesiąca)

Bartek je rano załóżmy że o 5.00 to jest to mm 150ml, później ok 10-11 jest to kasza ryżowa na mm 120ml, później obiad 1/3 garnuszka litrowego (co 2 dzień) i wieczorem chwilę po 19 mleko 150+ 4 miarki kleiku kukurydzianego i oczywiście jeszcze przez cały dzień 120 herbatki i czasami jakiegoś chrupka czy biszkopta ale nie przesadzam z tym.