« Powrót Następne pytanie »
Gość

2010-07-30 13:03

|

Poród i Połóg

ile sie lezy dni w szpitalu po porodzie?

Odpowiedzi

wow no to super krotko lezalas w szpitalu. tez bym tak chciala. nie lubie i zle wspominam lezenie w szpitalu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jula77

A ja wlasnie wolalam polezec w szpitalu i odpoczac. Przez 2 dni po porodzie chodzilam zgieta w pol. A tak sobie poleniuchowalam, sily wrocily i mozna bylo wracac do obowiazkow. 

NO wlasnie a propos tego leniuchowania i odpoczywania.

Ja odpoczywalam dopiero, jak bylam w domu u siebie, wsrod swoich czterech scian, spalam w swoim lozku, nikt mi nie lazil po moim pokoju.

A jezeli o opieke chodzi to nikt tak sie mna nie zajal, jak polozna, ktora odwiedzala mnie w domu.

Zbadala mnie, od razu zrobila liste mojemu malozowi, co mi trzeba... np. mialam hemoroidy i rane po szyciu... takze w szpitalu nic mi nie powiedzieli, a ona od razu... te masc i te... to i to do jedzenia i picia, bo niska hemoglobina... problemy z piersiami, to i to trzeba...

Pozarzadzala moim malzem... dala mu na zaped, zeby mi pozdobywal potrzebne rzeczy... i ogolnie... tylko ona tak zajela sie moimi problemami... W szpitalu bylam i tak zdana sama na siebie. Niby doradztwo laktacyjne, ale jak cora darla sie po porodzie to jedyne co uslyszalam: nie najada sie, a bylo to g**no prawda, bo mleka mialam dla nie jednego a czterech dzieciaczkow...


Dlatego, jak juz to ja tam jak najkrocej zostaje w szpitalu... lepiej jest w domciu... 

dokladnie najlepiej w domku

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nutka69

po naturalnym przy pierwszej ciazy lezalam 3 dni a przy drugim 7 poniewaz miala zoltaczke 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
claire1983

Ja mam nadzieję że przynajmniej trzy dni posiedzę bo chcę troszkę dojść do siebie. W szpitalu w którym będę odwiedziny nie są wskazane więc będę miała trochę spokoju a w domu to zaraz cała rodzina i znajomi zwalą się na głowę. Nie wyobrażam sobie tego :( Ja popękana, obolała z gigantyczną podpaską w majtach i codziennie wizyty rodziny która chce zobaczyć dziecko :( Jak dla mnie załamka :( Do tego karmienie piersią to taka intymna sprawa, chciałabym się tego nauczyć jak najszybciej a nie robić herbatkę babciom i ciotkom, a rodzinę mam bardzo absorbującą i liczną.... Dlatego im dłużej w szpitalu tym lepiej.

Ja wolę w domu. W szpitalu nie odpocznę, w domu będę miała męża do pomocy przecież.

Rodzinie powiemy, że z odwiedzinami muszą poczekać. Nie sądzę, żeby się ktoś pogniewał. Ostacznie można się nie przyznawać, że już się wróciło :D

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
efcia

Ja urodziłam we czwartek o 9:18 rano a w sobotę wypisali mnie i synka do domciu :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kamilusia

Ja leżałam równo 2 doby...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tera

Ja podpisuje się pod tym co napisała aczkolwiek.

I pomysł z nie przyznawaniem podoba mi sie bardzo :)