« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
minka92
minka92

2012-10-17 12:24

|

Pozostałe

ile u was było fałszywych alarmów porodowych ? :D

... ile razy panikowałyście bez potrzeby ? :d

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mangoo

ja do tej pory ani razu :p ale mam jeszcze 9 dni na panike ;d

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
andzis

u mnie bylo 2 razy za 3 urodzilam no i jak to sie mowi do 3 razy sztuka :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolcialondyn

wogóle,co lepsze 2 tyg po terminie musieli mi poród wywoływać

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87

0 :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamainez

w tej ciąży póki co ani razu,a w pierwszej 10 dni przed terminem zaczęłam krwawić i bolał mnie brzuch, więc pojechaliśmy. dostałam kroplówkę, poleżałam 2 dni, nic się nie działo i puścili mnie do domu. córkę urodziłam 9 dni po terminie :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mama4412

0:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sleepingsun

ZERO.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetawawa

ja do końca nie wiedziałam ze rodzę, wiec później jak sobie uświadomiłam ze od 10,00 rano zaczęły mi wody odchodzić a na ip trafiłam o 24,00 i już zostałam

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mila1988

ani razu.. do końca nie miałam ŻADNYCH objawów porodowych :P nawet skurczy przepowiadających.. a jak mnie złapało to juz po konkrecie i jazda :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
niluss17

Zero, dzien przed porodem mialam skurcze, ale ustapily, pozniej w nocy mnie dopadly i byly coraz silniejsze i bardziej regularne i maz stwierdzil, ze jedziemy do szpitala... ja sama nie sadzilam, ze to juz choc akurat byl termin:) i tak sobie juz zostalam na porodowce:) od trzeciej w nocy do osmej rano i wyszla na swiat nasza coreczka-niespodzianka:)