mam takiego koleę na studiach co ma oddech zabójcy... wali normalnie jak by gówna się najadł... jak coś do mnie gada to się pytam czy chce gumę ;P

Szczerze mówiąc to się krzywię i odsuwam... :/

Moj najstarszy syn z niewiadomych przyczyn robi kupę raz na tydzien albo i dwa i przez to wali mu z paszczy niemiłośiernie.Niestety nie moge nic z tym zrobic i żal mi chłopaka,bo ja rozumiem sytuacje,ale kumple w szkole nie.Boje sie ,ze beda mu dokuczac z tego powodu.

Lekarz mi powiedzial,ze jak zapach nie wychodzi dołem to musi górą.Zęby ma zdrowe. Co do żoładka to nie wiem,nigdy sie nie skarży na jakieś bóle tam.

Wciśniecie zieleniny w usta 7 -latka jest zadaniem nie do wykonania.

mnie osobiscie wqrwia jak komus jedzie z japy (mam na mysli doroslych) normalnie az mnie w zoladku wykreca swoja droga ciekawe czy dalo by komus do myslenia jakbym pawia na niego puscila? i nie cierpie jak ktos mnie dotyka w trakcie rozmowy mam taka znajoma ktora mnie za dlonie lapie qrwa ale bym jej trzasla przez leb !!!

W życiu,jak juz troche posiekam do rosołu to piszczy ze nie bedzie tego jadł a gdzie teraz tak bezpośrednio do jamy ustnej mu włożyc.

robie krok w tyl i nieswiadomie klade reke na buzi coby ulzyc sobie od smrodu....rozmowca to widzi i zamyka kopare :(