Przecież to tylko dwa dni różnicy... może być 2 tygodnie nawet.Ja miałam termin na 06.06 i urodziłam 8.06 :)

tak tak :) ale mi chodzi o to że powinien być lipiec a nie czerwiec :)  skoro jestem w 17,4 tygodniu.

licze i licze i sama nie wiem czy nie potrafię tego robić czy to on ma z tym problem

No tak faktycznie powinien być lipiec. :D Może się zasugerował że to już połowa ciąży:)

no właśnie nie wiem głupio mi było zapytać bo nie chciałam wyjśc na idiotkę która nie umie liczyć, zapytam połozną jak u niej będę :)

Ja też miałam 27 września :)  Też sprawdzałam w necie  no i mi wychodzilo tak jak Tobie, dlatego byłam przekonana że się pomylił i i zamiast 6 lipiec powiedział 6 czerwiec. Ale dzisiaj nie miał na usg mojej karty ciąży i na podstawie USG powiedział że to jest 17tc i 4 dzień a termin na 8 czerwiec. Rozmawiamy po angielsku a on jest islandczykiem i myślalam że może źle zrozumiałam ale wypełniał przy mnie papiery i wpisał że termin porodu 8.06

Ja mam datę na 28 czerwca wieć napewno się pomylił .. i to DUŻO ... Ale najważniejsze ,że wszytsko dobrze ..

Ta strona jest ciekawa i mi się zgadza w 100 % :) sprawdź ...

http://dziecko.haczewski.pl/index.php?cykl=29&dzien=21&miesiac=9&rok=2012&bg=000

gmartha no właśnie byłam na stronie i się zgadza z moimi obliczeniami, ale dlaczego on się pomylił 2 razy? Jak miałby kartę ciąży to rozumiem mógł się sugerowac poprzednim wyliczeniem, ale  tym razem obliczał na nowo i nie widział wcześniejszych obliczeń. No i wiek ciąży z dzisiejszego USG też się nie zgadza bo o tydzień za mało powiedział. Czarna magia jak dla mnie.