Zazroszczę tego zadowolenia z wagi. Ja waże już mniej niż przed ciążami a nadal nie jestem zadowolona. Nie potrafię zaakceptowac i tak wysokiej wagi, rozstępów no i rozciągniętej skóry. jestem już rok po porodzie i już całkiem tracę nadzieje... :(

Misia wzrostu mam 168 cm. Dolo ja jedynie właśnie unikam tego czego niby powinnam karmiąc piersią. Nie jem smażonego, unikam slodyczy z czekoladą co dużo widzę daje bo ja wiecznie bym jadła słodkie :P ogólnie lekka dietka, ale czekam jeszcze ze dwa tygodnie i powoli zaczynam jeść normalnie, bo narazie trochę się boję. Narkoza ja na tyłku mam zebre ale świadomość tego że mój partner to akceptuje i jemu nie przeszkadza i jak pomyślę że tylko muszla klozetowa ogląda mój zadek to aż tak źle nie jest :P

ja miałam 108cm w obwodzie w dniu porodu. I też mam 168cm i ważę teraz 58 kg, a brzuszek tak samo nadal mam :/ zbyt duży.. Ja bym chciała tak ze 2kg stracic chociaż..

Kutwa :O ale ja zawsze miałam jak to mi mówili "dobrą przemianę materii", wpierdzielałam a kilogramów nie przybywało więc to pewnie ma wpływ duży

iza zazdroszczę... ja swojego zdjęcia brzucha bym nie wstawiła

Miałam bardzo podobnie :)
Zaczęłam z wagą 52kg,
Rodziłam z wagą 61kg
Po porodzie zaraz miałam 56kg
Koniec połogu 54kg
Teraz mam...55;p Ale już pracuję nad sobą ;)

Ogólnie to chyba nie mamy co narzekać.:D
Dodam, że mam 168cm wzrostu :)

Dlatego ja ćwiczeń cala ciąże zęby potem nie mieć dużo do nadrobienia:-) 

No a co do obwodu to w talii przed porodem miałam 63cm teraz na tej samej wysokości mam 66cm, więc nie jest źle ;)

chudzinki:):)Ciekawe kiedy mi zleci brzuchol po  porodzie;/ pocieszam sie ze przy 2 dzieci szybciej poleci:)