Blog: izka55555

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izka55555
izka55555

2014-11-10 20:29

|

Komentarze: 13

Mam dość...


Nie mam siły

Psychicznie jestem bardzo słaba

Jest ciężko, wszyscy wokół mówią że wszystko robie źle

Domownicy dołują

Tylko mój mnie rozumie

Ciągle płacze, nie mam już siły

Chce się oderwać...Idę ryczeć znowu....

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia1989

Znam ten ból, ale nie możesz się poddać, a z każdym dniem będzie tylko lepiej. Głowa do góry!!!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maja1983
Izka pamietaj ze dla Twojego synka jestes najwazniejsza osoba na swiecie... i wszystko co robisz -robisz dobrze a wiesz dlaczego? Bo robisz to z mysla o Szymonku. Kochasz go i dla niego jestes NAJLEPSZA MAMA NA SWIECIE!! Glowa do gory, zobaczysz ze hormony przestana buzowac i wszystko wroci do normy. Trzymam kciuki
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
honia2

To bardzo trudny czas, wiem Kochana, ale już wkrótce będziesz miał to za sobą :) a wtedy będziesz góry przenosić! Jesteś silniejsza niż sądzisz, naprawdę, naprawdę, naprawdę!!!;) A łzy pomogą Ci to przetrwać, więc płacz ile sił i ile łez :)
Trzymam za Ciebie kciuki heart

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamatomcia23

Oj wiem jak to jest,jak po raz pierwszy zostaje się mama,powiem ci tak nie przejmuje się tym ty nie jesteś jakimś robotem ze wszystko powinnas robić idealnie przy dziecku po raz pierwszy,masz prawo sie mylić i dopiero się uczysz macierzyństwa.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
narkoza

Izka, z domu wyjdź. Zostaw małego swojemu i idź. Chociaz na godzinę dwie. Spaceruj dużo. A innych nie słuchaj - pierdolą głupoty.
 

Trzymaj się kochana, wiem co to znaczy.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rozoweskarpetki
I ja też wiem jak to jest ja to nawet z moim się dogadać nie mogłam i z tym wsparciem było w kratke. I racja płacz sobie ile chcesz nie dus nic w sobie a za chwilę wszystko minie i będzie dobrze. Domownikami się nie przejmuj i miej ich w głębokim poważaniu. Rób tak jak czujesz i to co uważasz za stosowne. Dzieci takie małe dają w kość i to wszystkie. Kochana myśl o Szymonku bo on bardzo liczy na ciebie i wiem jak to jest gdy siły brak mały płacze nie wiesz o co chodzi zmęczenie bo od porodu noc niekoniecznie wiąże się ze snem. Daj sobie czas i działaj na spokojnie :-) wspierajcie się i cieszcie syneczkiem :-) trzymam kciuki :-*
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

Super dziewczyny piszą i więcej słów nie jest Ci potrzebne ;)

Jesteś dla Szymka wszystkim co ma, ba, nawet ci powiem, że traktuje Cię jak siebie samego, jesteście jednością i on z pewnością jest bardzo zadowolony z Ciebie i jeszcze bardziej Cię potrzebuje! Jesteś dla niego wszystkim, przecież wiesz! ;)

Robisz wszystko, jak najelepiej umiesz. Male błędy Ci się zdarzają? A kto ich nie popełnia? A co one znaczą? Nikt ich nawet nie zapamięta. Nie są warte zalamań. 

Macie siebie, macie to, co w życyiu najwązniejsze.

ZDROWE DZIECKO i tylko to się liczy! ;)

Swoją drogą to przykre, że natura obdarzyła nas takimi stanami akurat w takim wczesnym okresie macierzyństwa, po co, pytam :/ Znam to dokladnie, przechodziłam, ale minęło i zbudowałao na prawdę wielką, mocną więź. A do dziś żałuję tamtego smutnego jednak czasu :(

Pozdrawiam, 3maj się!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nefretari

A jak ze spaniem i jedzeniem, jestes glodna czy jesz normalnie?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izka55555
Nie jem tak jak wczesniej, jem 3 posiłki dziennie tylko i nic poza tym. Zawsze w miedzy czasie dużo jadłam. A spanie średnio, dziś T pozwolił mi przespać noc bez pobudek ale i tak wstałam o 5.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nefretari

Iza ja mysle, ze to wlasnie przez niweyspanie i niedojadanie. Tak nasz nieprzyzwyczajony organizm reaguje na te deficyty, swiat staje sie bardziej problematyczny. Jedz duzo weglowodanow ( to dotlenia mozg i poprawia humor) i zielonych warzyw , staraj sie spac kiedy mozesz a zobaczysz, ze sie poprawi :))