Czas pęęęęęędzi jak szalony, nie wierzę, że to już minęło dwa miesiące A więc mały ma 58 cm długości i 4800 wagi. W pierwszym miesiącu średnio u niego było z tym przybieraniem ale za to w drugim wyskoczył jak z procy. Ogólnie jest grzecznym dzieckiem - grzeczniejszym od Szymona w tym wieku. Widać, że będą chyba mieli różne temperamenty.

Wczoraj obrócił się pierwszy raz z plecków na brzuszek, zaczyna sięinteresować już karuzelą. Świadomie się śmieje, ale to jaaaaak Czasem nawet mruczy tak zabawnie, jest to mega urocze. Szymon jest dla niego w dalszym ciągu bardzo opiekuńczy, a jak widzi, że on bardzo płacze to wtedy i jemu szklą się oczy. Chce go kąpać, karmić, zabawia go po swojemu.

A u Szymona? Pierwszy miesiąc przedszkola jest na plus, tydzień siedział w domu bo miał katar i kaszel, a jako, że ja i tak siedzę w domu to wolałam go zostawić, żeby mu przeszło.

A ja? Dużo lepiej przechodzę to wszystko niż pierwszym razem, jest dobrze

A tutaj kilka fotek