o cholerka, naprawde tak wyglada twoje mieszkanie? u mnie tak nie ma w najgorszy bałagan choc pedantkom nie jestem.  Bierz sie za sprzatanie, my jakos poradzimy sobie bez twojej obecnosci przez 3 dni. A jak tylko ogarniesz bałagan to wracaj do nas. Miłego sprzatania. pozdrawiam

Też już kilka razy obiecywałam sobie odwyk. I dupa. Czasem nawet wchodziłam na forum z kompa męża (bo tam nie jestem permanentnie zalogowana). Oszukiwanie siebie normalnie :P W szpitalu katusze przeżywałam. Niby mogłam męża poprosić o laptopa, bo był dostęp do neta, ale nie mogłam siedzieć z powodu szwów i często nie miałam kiedy zjeść z powodu braku czasu. Ciągle coś się działo w tym szpitalu - odwiedziny, badania, kąpanie, przebieranie... Więc na internet też nie byłoby czasu. Co innego w domu :) Powodzenia Izzi ;)

Hahaha,, powodzenia w sprzątaniu :) To chyba nie do niedzieli ale do maja zejdzie Ci sprzątnięcie bałaganu :)

o ho ho ho :)

kurcze Iza ja myślałam że to Twoje mieszkanie :P

hehe tak czy siak powodzenia i w sprzątaniu i w odwyku :D

no piękinie ;) bedziemy tęsknić... :)

No to ładnie musiałaś zapuścić chałupę.. ;P

:) he he 

Mi się udaje czasem po kilka dni nie logować się (a może nie udaje mi się przez kilka dni zalogować;) ). Powodzenia - odwyk czasem dobrze robi:)

Oj... zerwanie z tym nałogiem jest bardzo proste. Sama robiłam to wielokrotnie.

 

:))