Blog: jaemka

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka
jaemka

Szybka decyzja... to pytania o miejsce zamieszkania mnie rozczuliło... tak dawno nie byłam nad morzem, że zatęskniłam;-)

O 7,30 pociąg, o 10,30 na miejscu i takim oto sposobem 5 godzin spędzilismy w Gdyni.

Wjechaliśmy wagonikiem (windą??) na Kamienną Górę, zjedliśmy lody na Bulwarze, przejechaliśmy się diabelskim młynem (piękne widoki) i nawet zamoczylismy nogi w morzu;-)  Ja zamoczyłam kostki, Piotrek miał więcej odwagi i zamoczył łydki, ale Olka musiałam siłą trzymać, bo wszedł prawie po pasd i było mu mało.

A teraz już w domu i chłopacy padli... nawet nie było płaczu o bajki na dobranoc

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia1426
Ale czadowa wycieczka :)) wstyd ale ja nigdy nie byłam nad morzem , a tak bardzo bym chciała zobaczyć plaże i morze, ze to nasz cel na przyszły rok :))) Ale chłopaki wyrosli :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1
Jaemka. To ale był spontan :) kocham takie spontaniczne wypady. Ja tak nie raz decyduje leżąc w łóżku, że za godzinę wyruszamy z córką do dziadków to tylko 100 km, ale jednak spontan :) Masz dużych fajnych chłopaków :) pewnie mega mieli dobry dzień :) nie dziwię się że padli ze zmęczenia i wrażeń :) Ps. Uwielbiam morze.m.. Uwielbiam siedzieć na plaży, choć zaznaczę że pustej ;) i słuchać szumu morza, działa kojąco :))
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
Wspaniały wypad :) Dzieci będą Ci w przyszłości wdzięczne za takie wspomnienia :)