mój brzuch szybko wrócił do siebie. Z figurą też nie miałam problemów. Wagę mam z czasu przed ciążą 64-65kg (175cm wzrostu) Weszłam w swoje spodnie 3 miesiące po porodzie. Wtedy (do teraz) w pasie miałam 63-65cm (zależnie od tego jak się najadłam) skóra nie jest pomarszczona. Ale ćwiczę, miałam małą dietkę i robię sobie co wieczór zimny prysznic+kremy.

U mnie było tak że po 2 miesiącach już wróciłam do wagi sprzed ciąży a teraz ( 3 miechy po porodzie) ważę mniej o 5 kg -jestem zadowolona a jest to wynik latania wszędzie z małym wózkiem, karmienia piersią i ogólnie pędzenia :))))

Hmm ja juz na zdjecie szwow poszlam w dzinsach sprzed ciazy. Ale wtedy przytylam tylko 10-11kg. Po wyjsciu ze szpitala nie bylo sladu, nie wiem jakim cudem. A teraz nie wiem, czy bedzie tak slodko ;) zobaczymy...

Ja również nie zostawiłam sobie tłuszczyku po ciąży a mój synek ma 14 miesięcy. W ciuchy sprzed wchodziłam zaraz po.  W JEANSACH NIE CHODZIŁAM DLATEGO,ŻE RANA PO CESARCE MNIE DENERWOWALA I WOLAŁAM  COŚ LUŹNEGO.Ale teraz ostatnio znów przytyłam, bo sobie za bardzo poluzowałam, chyba myślałam,że nie dotyczy mnie to... no i teraz trochę zrobiłam sobie dietkę... ale ciężko w domku nie podjadać...

chcialabym byc na Waszym miejscu :( dupa i uda juz "spadly", ale ten brzuch... patrzec na niego nie moge! Nie dosc ze pomarszczony, to caly w rozstepach, fuj! I jeszcze wylewajace sie  faldki po bokach...

Czy to pierwszy dzidziś? Ja po pierwszym co prawda nie miałam rorstępów ale też nie mogłam za diabła zrzucić  kg. A z drugim dzidziusiem ku mojemu zaskoczeniu jakoś poszło gładko.Na pewno schudniesz jak dzidziuś zacznie chodzić.Powodzenia,głowa do góry i tak jesteśmy pięknymi mamami.

Ja dwa dni przed porodem mialam 116cm w pasie teraz mam 104cm brzuch wygląda bardzo dobrze całe szczęście nie miałam zadnych rozstepów  :)

....jeżeli chodzi o wagę to sama jestem w szoku .....moja waga przed porodem wynosiła 105,5kg.....waga w momencie kiedy sie dowiedziałam ze jestem w ciaży to 79kg czyli w sumie przez ciaże przytyłam 26,5kg (normalnie szok)....dzisiaj jest 9 dzień po porodzie a waga wskazuje mi 90 kg (czyli 15,5kg mniej ) ale dodam ze to byla sama woda bo straszny mialam zastój wody w organiźmie od mniej wiecej 8-go miesiąca...dokładnie wczoraj zeszła mi ostatnia opuchlizna ze stóp(NARESZCIE :) ).....

...także do zrzucenia w sumie 11kg te kilogramy dodatkowe rozłożyły mi sie tak że poszło mi wszędzie po trochu a nie tylko w tyłczek ,czy brzuszek ..czy uda .....

mieszcze sie juz w spodnie w ktorych chodziłam na początku ciąży ...i dodam ze wcale nie musze zrzucić tych całych 11kg wystarczy jak to będzie okolo 5-6 kg bo wdaje mi sie że przed ciażą byłam jednak troszkę za chuda dodam że mam 176cm wzrostu...

...KOCHANEGO CIAŁKA NIGDY ZA WIELE  :))) 

Gosiu głowa do góry, wrócisz do siebie. Naprawdę polecam te zimne prysznice i dobry krem. Raz w tygodniu robie sobie pilling całego ciała. Codziennie masuje się rękawicą, zimny pryszinc i po sprawie :) To naprawdę działa- poleciła mi moja siostra- kosmetyczka. WIem że są jakies zabiegi w salonie ale ja nie musiałam korzystać więc nie umiem dokładnie powiedzieć co to.

tak, to moja pierwsza ciaza. W ciazy przytylam 26 kg!, teraz (9 mies po porodzie) mam jeszcze 4 kilo "nadwagi". Licze na to, ze jak mala zacznie biegac to zrzuce to jeszcze.

MI po każdej ciąży zostawał coraz większy brzuch,głównie dlatego, ze moje 2 porody zakończyły się  cc więc mój brzuch nie wróci raczej do idealnej formy,teraz też będę miała cesarkę więc wałek tłuszczyku znowu pewnie się powiększy,ale nadmiernie się tym nie przejmuję bo mam kochanego mężczyzne który mnie kocha taką jaką jestem....i kocha mój brzuch bo twierdzi,że to dzięki niemu mamy fantastyczne dzieciaki,a teraz czekamy na następne.