Ja w tym tyg co ty jestes prawie w ogole nie czulam ruchow, tez sie przejmowalam, ale nie potrzebnie. Podobno od 28tc trzeba zaczac liczyc. Ja nigdy nie liczylam bo zawsze byly nie regularne i sie tylko stresowalam, a u dzidzi bylo wszystko okej. Tak naprawde to dopiero od jakiegos 30tc zaczely byc u mnie czestsze. Zreszta jak jest sie ruchliwym w ciagu dnia to nie czuje sie ruchow, bo bujasz dzieckiem i ono spi.

Miałam tak samo nie przejmuj się nic złego się nie dzieje maluszek ma jeszcze tyle miejsca,że nie odczuwasz nawet jak się rusza..juz nie długo da ci popalić haha..

Ja czuję moją rybke po kilka razy dziennie. Ale jeszcze nie licze ile bo większość jej ruchów mogę jeszcze nie odczuwać. Nie zamartwiaj się jeszcze dadzą nam popalić :P

staram sie nie stresowac ale straszna ze mnie panikara tym bardziej ze mialam troche stresu po klotni z druga polowka oczywiscie ta gorsza ;) a teraz sie martwie czy tym stresem malemu nie zaszkodzilam ;9

Ja czułam już dobrze ruchy - wieczorami ;) Ale każda z nas ma inaczej. Może po prostu odkręcił się jakoś dzidziuś i nie czułaś :)

Ja też tak miałam - raz się niunia rusza raz nie - to normalne. Bardziej mnie to przerażało w 1 ciąży - teraz wiem, że to normalne :)

Dzidzius jest jeszcze malutki i moze sie ulozyc tak, ze nie bedziesz go czula. Wiem co przezywasz bo mialam tak samo i pomimo, ze do porodu zostalo mi 3 tygodnie to i tak czasami wlacza mi sie panika. Karte ruchow dziecka dostalam jakos w 28 tygodniu a zaczelam je liczyc w 29 tygodniu. Maly sie wyrabia wiec jestem spokojniejsza :)

W tej ciąży nie miałam żadnych dłuższych przerw,maleństwo jest nadaktywne ruchowo. W pierwszej ciąży było różnie. Nie masz się co przejmować,bo na tym etapie ciąży nie wszystkie ruchy jesteś w stanie wyczuć. Dziecko rośnie szybko,juz niedługo będziesz czuła coraz częściej ;)

umnie jest np tak ze od 19 tyg nie ma bata bym nie czula mlodego caly dzien,wtedy mil juz 30 cm wiec to nie malo...i wierci sie jak szlony...