Nic nie uzywalam. Dopoki nie odpadl dokladnie osuszalam go, jezeli kapalam corcie. Po tym, jak odpdl zasypywalam przez jakis czas pudrem i zakladalam pampersa o 1 numer wiekszego, tak, zeby zachodzil na pepek i go lekko uciskal. Pepek dzieki temu ladnie wciaga sie do srodka.

ja przemywalam na okolo pepuszka spirytusem 70%

Różnie teraz sie słyszy, jedni zalecaja przemywanie spirytusem inni mówia i piszą, że wręcz odchodzi sie od tego. Ja chyba tak jak lamandragora będę starała sie aby pepuszek był po prostu suchutki. No i częste wietrzenie tez jest dobre. Pozdrawiam.

nic nie uzywalam .

ja spirytusem 70%

Nic nie uzywalam, postepowalam dokladnie jak lamandragona.

ja miała specjalne waciki nasączone 70% spirytuem Leko, odpadł po 8 dniach

nie uzywaj niczego jesli pepek jest w porzadku a jesli jednak cos sie z niego wydobywa(jakas wydzielina,ropa) to polecam taki fajny preparat w aerozolu OKTANISEPT 

Do poielegnacji pepka potrzebny jest Spirytusowy roztwór Fioletu Gencjanowego 1%, gaziki i patyczki do ucha. I tym patyczkiem namoczonym w "Fiolecie" smarujesz pepek tak w koło ale tam w srodku pępka,oczywiście na siłe go tam nie wsadzasz tylko tak jak idzie. Smarowac trzeba 2-4razy dziennie. I zawsze trzeba powąchać ten patyczek czy czasami ropą nie śmierdzi-jak tak to trzeba do lekarza jechać. Pamiętaj żeby w miarę nie pobrudzić pepka w koło bo trzeba też obserwować czy np.nie robi sie czerwony. A gaziki to zawiązujesz na tej klamerce dla ochrony,mi położna na pierwszej wizycie ściągła ta klamerkę i nie musiałam robic opatrunków. To chroni także przed "osiusianiem" zwłaszcza jak masz synka.

taką pielegnację zaleciła mi położna