ika (2010-01-27 18:58:04) zgłoś nadużycie Ja jakbym nie miałą ślubu to chyba starałabym się jednak o fundusz alimentacyjny. W papierach jest napisane co jest, tylko ich to obchodzi a Ty i tak będziesz z chłopakiem mieszkać, nikt nie musi o tym wiedzieć... Tak to lepiej nie rób bo wtedy i tak Twój chłopak będzie musiał spłacić te pieniądze pewnie z jakimiś jeszcze odsetkami

mordka jak to bys sie starala o fundusz alimentacyjny. Po 1 aby go pobierac musisz miec zasadzone alimenty i ten fundusz mozxesz sie starac dopiero jak maz nie wykazuje chceci do placenia alimentow to wtedy panstwo placi za niego.

2 sprawa jesli panstwo placi za niego to myslisz ze mu to daruje? ;/ 

Nie beda go scigac o to dopuki tego im nie odda :)

Raczej na 2 bo nei jestescie małżenstwem wiec w swietle prawa jestes samotnie wychowującą dziecko. Szczegolnie ze nic nie wskazuje ze mieszkasz z ojcem dziecka, bo jestes zameldowana u siebie. No ale na szczescie licza netto nie brutto, wiec nie jest to 1317 na poł tylko po 900cos na 2. Czyli wychodzi ze nalezy Ci sie i drugie becikowe i inne swiadczenia, tj. rodzinne itp. bo teraz jest wymóg 508zł.