To znaczy że powinna złożyć wniosek o rozwód.

Niech sie zastanowi czy chce isc z nim na jakas terapie czy chce sie z nim rozstac. Jak chce sie rozstac to wniosek o rozwlod i tyle innego wyjscia nie ma

Smutne życie ...niech ucieka i zacznie żyć normalnie a nie w.strachu. szkoda dziewczyny

Dorotko ciężka sprawa. Bo jeśli on się znęca nad nią psychicznie, i to trwa już dłużej, to pomoc dla niej może być bez sensu dopóki ona sama nie stanie twardo do walki i nie będzie gotowa przestać pozwolić na takie traktowanie. :/ Często osoby tak traktowane tak boją się zmiany, są tak przyzwyczajone do tego co już jest, że boją się to zmienić. :( Mozesz jedynie z nią rozmawiać i mówić, że jesteś jeśli zdecyduje że koniec, że odchodzi ze jesteś z nią i będziesz ją wspierać, teraz niewiele możesz zrobić :( a czy oni mają dzieci?

No wlasnie ona sama musi zrozumiec ze to co robi jej maz jest zle bo inaczej to jest bez sensu bedzie ci przytakiwac a i tak w domu nic sie nie zmieni. Ona si boi zmian dlatego jeszcze nie odeszla boi sie ze sobie nie da rady bez niego

Ona ma już prawie dorosłe dzieci z początku nie mówiła mi nic a tetaz sięga po leki uspokajające

A chce odejsc? Mowila cos czy tylko narzeka?

O odejściu niema mowy ona go bardzi kocha z tego co wiem

No to inaczej nie da sie jej pomoc to jest taki typ czlowieka ten jej maz

Ale to trzeba dojsc do przyczyny z czego się biorą te reakcje męża? Czy on mną zaburzenia jakieś, czy ja kocha, czy ma jakieś powody??? Trzeba porozmawiać