mój też się wyrywa i wreszczy.
Ja robię tak, że jakby siadam na nim (oczywiście nie całym cięzarek), nogami mu przygniatma delikatnie ręcę, żeby nie mógł nimi ruszać - jest unieruchomiony i dajoś jedną ręka mu przytrymjuę głowe, któą próbuje machac a gruga działam..ni ejest to fajne zadanie, ale to dla jego dobra.

oho ja mam podobny problem mimo że mały ma tylko prawie 7 miesięcy... Tak kopie, tak główką trzepie na boki że cudem udaje mi się go utrzymać i coś odciągnąć. :/ Ewentualnie jak mąż jest w domu to on przytrzymuje mu trochę główkę żeby nią tak nie machał, trochę pomaga...

skrop mu bluzke olbas oil , albo posmaruj pod nosem mascia majerankowa , wez go do lazienki , pusc wode n amaksa goraca tak by zrobiło się dużo pary mozesz do wody dodac troche olejku olbas , posmaruj mu klatke piersiow mascia VIck .

Kup nasivin soft bo woda morska na mocny katar nic raz że nic nie pomaga ( ona jedynie nawilza a nie leczy) a po drugie nasivin pryska znacznie delikatniej niż woda morska przez co wiele dzieci się do niej uprzedza. U mojej corki było identycznie,za cholerę wody morskiej nie moglam jej wpuścić do noska bo wrzeszczala i uciekała,a z nasivinem nie było żadnego problemu a katar szybko minął

A do odciagania polecam aspirator katarek ( podlacaczany do odkurzacza) - jest rewelacyjny,lekki ciągnie i z ruwnomierna siłą,wiec w porównaniu do zwykłego aspiratora jeśt moim zdaniem cudem:-)