biegunka to raczej częsta sprawa nie tylko raz dziennie :) poprostu ma luźniejszą kupkę.

Biegunka musi być bardzo często, poznasz ją po tym, że kupka będzie dużo częściej niż zwykle... Jak przy odbijaniu to myśli, że to raczej ulanie, a że przypominało wode z twarożkiem to normalne po 40 min od jedzienia, bo się trochę strawiło. Wymioty które powinny Cię martwić to to te które są obfite, częste i męczą dziecko. Raz na jakiś czas dziecko może zwymiotować np jak za dużo zje, za bardzo nim poruszasz po jedzeniu itd, ale jeśli są jednorazowe i niewielkie nie masz się czym martwić. Jak wystąpią na pewno poznasz :)

dzieki za odpowiedz ostatnio bylam u lekarza bo maly zrobil dwie rzadkie kupki pod rzad znaczy sie w ciagu 15 minut a rano chyba zwymiotowal i myslalam ze cos sie dzieje tym bardziej ze ostatnio byla historia z noworodkiem ktory sie odwodnil i poszlam opwoedzialam pielegniarce co i jak to mnie tak zrypala ze nie przyszlam rano z podejrzeniem wymiotow ze jest malutki i wg a jak bylam wczesniej kilka tyg z tym ze maly mi nie moze zlapac oddechu i ze nie wiem co jest to tez mnie zrypali ze to kolki i nie moze odbic . a jak rano bym poszla to by mnie zrypali ze z ulaniem przychodze

dlatego wole sie was zapytac poniewaz juz mam dosyc dostawanie opiredolu za to czegos nie wiem... to moje pierwsze dziecko skad mam wiediec

Heh moj syn ulewał i tez sie zastanawiałam, czy to nie rzyg przypadkiem do momentu kiedy się na mnie nie zrzygał jogurtem. ZafajdaL całą mnie, podloge i siebie. Tego nie da sie pomyslic z ulewaniem. A co do kupki to boegunka to więcej niz raz dziennie a tak to to jak pisały dziewczymy luźniejsze kupki. I przepraszam za słownictwo.

ach szkoda gadac od 6 tygodni chodze w stresie a to ulewanie to dla mnie najwiekszy koszmar jaki moze byc

agula biegunka to nie papka tylko normalnie jakby wsiąknęła w pieluszkę i dzieciątko które jest na modyfikowanym musiałoby zrobić powyżej 3 takich wodnistych kupek żeby mówić o biegunce. Najwidoczniej taka Jasia uroda że robi rzadsze. A co do wymiotów to najczęściej to jest pi dłuższym czasie od jedzenie nawet jak trzymasz dziecko w pionie to może mu wystrzelić na metr albo dalej byłam tego świadkiem u Pawełka kuzynki. Minie Ci to przejmowanie się aż tak bardzo, ja też tak miałam na początku a teraz już troche spokojniej podchodzę do kupek i ulewań.