« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marza
marza

2009-03-03 13:26

|

Antykoncepcja

jak sie czujecie kwietnioweczki?

witam?jak sie czujecie kwietnioweczki?pozdrawiam:)

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agadp

czesc marzenko!mam dwa terminy 4 maj i 30 kwiecien, więc pozwole sobie napisać jak się czuje. Brzunio duży i ciężki, ciężko mi szczególnie wieczorami jeśli chodzi o oddychanie,spacer 5 min wolnym kroczkiem wywołuje u mnie zadyszke:)noc-koszmar z trudem przewracam sie na boki, aleeeeee....czuje się cudownie. Mój Oskarek strasznie mocno kopie, czsem aż boli ale to wspaniałe uczucie.Staram sie nacieszyć tą ciążą bo wiem że to już nam zleci. Fakt że cudownie by było gdybym nie musiała leżeć cały czas, ale....lepiej w domciu niż w szpitalu.a ty jak marzenko się czujesz?jak reszta!pozdrawiam wszytskie ciężaróweczki!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dotinka

coraz ciężej z tym brzusiem,krzyż i kości łonowe bolą okropnie ale wszystko idzie prawidłowo- czyli przygotowuje się do porodu.Jestem strasznie niecierpliwa już :).malutka kopie mocno aż trudno uwierzyć że to mabyć malutka dziewuszka,w 33 tc ważyła 2053g.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
inka1976

Witaj! mam termin na 14 kwietnia, ale czuję, że to będzie wcześniej :) coraz ciężej się poruszam, lędźwie a w szczególności wieczorem dają o sobie znać i to bardzo do tego kości łonowe zaczynają się rozszerzać co powoduje, że przemieszczenie się z pokoju do łazienki to jak wyprawa w góry :) 

Do tego mała kopie, rozpycha się na wszystkie możliwe strony mam wrażenie, że w środku to mam już wszystko okopane do granic wytrzymałości...

czas płynie i płynie a ja już nie mogę się doczekać!

Pozdrawiam! 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marza

agadp,dzis czuje sie wyjatkowo dobrze,ale to nietety nieliczny z takich dni...tez mi juz ciezko,spacer to dla mnie wielki wyczyn,sapie przy wiekszej odleglosci...od jutra biore sie za sprzatanie,bede spokojniejsza,jak wszystko bedzie uporzadkowane zanim mala bedzie z nami.pozdrawiam!!!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dannata

a ja się czuję cudownie, cały czas spaceruję :) mój mąż narzeka, że mogłabym wreszcie się położyć w łóżku i leżeć, a ja bez problemu mogłabym nawet biegać - tylko brzuszek mi lata :P na wszystko siły jeszcze mam i tylko wkurza mnie, że nikt mi nie pozwala nic robić... brakuje mi starsznie wyjścia na siłownię albo siatkówki ;( ale jeszcze troszkę i mam nadzieję wrócić do bardziej ożywionego trybu życia :)