witaj.ja osobiście jem wszystko na co mam ochotę i co nie powoduje mdłości.oczywiście staram się jeśc więcej owoców,piję dużo wody ale jak mam ochotę to nie odmówię sobie szklaneczki pepsi.myśle że wszystko w granicach rozsądku.zupełnie odstawiłam kawę ale dlatego że nie przchodzi mi przez gardło :)

pozdrawiam

Ja juz ciążę mam za sobą, jednak popieram Maggi. Wszystko w granicach rozsądku ( bez alkoholu)!

ja jem normalnie. staram sie zdrowo, ale miałam przez miesiąc fazę na frytki i colę z mc'donalda. od kawy mnie odrzuciło. teraz piję taką z cykorii.

alkohol zdarzało mi się wypić - pięć łyków piwa czy rozcieńczonego wina  (tak, wiem, wyrodna matka jestem).

czego nie wolno to surowego mięsa (tatar), albo takiego, które jest nie dopieczone. surowych jajek (chyba że ze sprawdzonego źródła)

Emka narobilas mi ochoty na mc`donaldsa !!! ;)

nie jem(bo tego mniej do pisania) serow plesniowych,surowego miesa,surowych jaj,suszi.. a teraz jak jestem wysoko w ciazy to unikam slodyczy(bynajmiej sie staram) i stosuje diete niskosodowa...  acha i dziennie wypijam 2 litry wody-zalecane jak sie ma problemy z pecherzem

a fakt, o pleśniakach zapomniałam. woda mineralna niskosodowa. słodycze musiałam ograniczyć, bo cukier mi skoczył.

soki rozcieńczam wodą.

andzia, w poczucie winy mnie nie wpędzaj ;) ja sobie dziś chyba pozwolę na MC'D, bo dawno nie byłam ;)

poza tym jeść często ale po małe porcje. zresztą, potem to i duża się już nie mieści ;)

mojej kumpeli położne zalecały sok z żurawin (na układ moczowy). niestety ten co jest u nas dostępny,  z Tymbarku, jest słodzony :/

Jadłam bez ograniczeń, poza surowizną, serami pleśniowymi, rybami z puszek. KFC, kawa, chipsy, cola, pare łyków piwa:/ Płyny ograniczałam bo zatrzymują się i puchłam. Zero soli. Zurawina w herbatce z apteki jeśli odczyn moczu niekwaśny.

Nie powinno sie jesc --surowego mieska,sery plesniowe,surowe jaja, najlepiej ograniczyc spozywanie tlustych potraf oraz smazonych,kawy,herbaty.

A co powinno sie jesc- owoce,gotowane mieso,przetwory mleczne (ale min 1%tluszczu najlepiej 1,5%) warzywa, ryby

 A moja rada jest taka,ze najlepiej jesc to na co ma sie ochote,ale starac sie choc ograniczyc rzeczy ktore naparwde moga zaszkodzidz w duzych ilosciach dziecku. A odnoscie alkoholu to ja rowniez 1-3 razy w miesiecau wypije lampke wina nic pozatym

wiadomo: jak najwięcej witamin: świeże, umyte ważywa i owoce, dużo ryb, produktów bogatych w wapń. Kawa jest przeciwwskazana.

Ja tam jem wszystko na co mam ochotę :) no w sumie nie jem jak maszyna jakaś :) najczęściej mam ochotę na zupy, od mięsa mnie trochę odpycha :( arbuza ciągle mogłabym jeść, ale to nie ze względu na ciążę :) po prostu lubię :) jeśli chodzi o napoje to czasami pepsi wypiję, soki jabłkowe najbardziej mi smakują, herbatki i kawę ale tylko na zaparcia.