Rozleniwiają jelita, to czopki.
Ja robiłam mojej termometrem, gdy juz nic nie pomagalo, a bardzo plakala. Mojej nic po tym nie bylo, a sie wyprozniala momentalnie. Robilam to barddzo, bardzo delikatnie, ale nie codzinnie, tylko od czasu do czasu. Miala moja takie problemy od 2tygodnia do konca 3miesiaca zycia. Potem wszystko ladnie zaczelo pracowac. I nie mialo na to wplywu zadne kropelki itd. tylko po prostu WSZYSTKO W SRODKU SIE UKSZTALTOWALO i bylo zdolne do wlasiwej pracy - taka natura!
Wiesz, ile rodzicow, tyle opini.

Mi to może wyglądac na dyschezję niemowlęcą, szczególnie jesli nie występuje o stałych i równych porach..
Moja córcia to miała od 2tygodnia zycia do końca 3miesiaca życia.
Dyschezja, to jest takie zjawisko, że małe dziekco nie potrafi się wypróżniac i zamiast wypychac kupkę, to zaciska pupę. Wtedy go bardzo boli brzuszek i się pręży - logiczne.
Możesz, kiedy widzisz, że dziecko prze, podkurczac mu nóżki do brzuszka, możesz też masowac wowczas brzuszek zgodnie z ruchem wskazówek zegara, ale tak trochę mocniej, bo ma to byc masaż jelit, a nie skóry - tak jakby wyciskasz wtedy ta kupkę, pomagasz dziecku przepychac....
Mozesz stosowac cieple oklady na brzuszek, albo suszyc go suszarką ;)
Unikaj stosowania czopków, bo rozleniwiają jelita!
A ten termometr nie rozleniwaia a tak jelit, ale nie stosuj tego codzinnnie, tylko keidy dziecko juz na prawde sie meczy i wszystko inne zawiodlo. Zeby mu pomoc i ulzyc. Termometrem wystarczy dotknac odbytu i wtedy wystepuje odruch rozprezenia -dziecko przestaje zaciskac na siłę.
Noś do odbicia po kazdym karminiu.
Takie są nasze rady i ja w ten sposób z mężem pomagaliśmy córci naszej, kiedy była mała.
Potem jej układ pokarmowy całkowicie dojrzał i problem zniknął w sumie z dnia na dzień. Tak czasem niestety jest i trzeba to przeczekac, pomagając dziecku jak się da. Potrzeba dużo cierpliwości i miłości ;) to zupelnie normalne i max do 4 miesiaca sie bedzie utrzymywac.
A kolejna sparawa - dziecko na piersi moze robic jedna kupke na tydzien i jest to jeszcze norma, bo pokarm matki moze byc trawiony bezresztkowo ! ;)
Ale jak widzisz, ze sie meczy, to musisz pomoc.

Jeśli karmisz piersią to dziecko nie musi robić codziennie kupki. Espumisan jeśli dajesz może powodować zatwardzenia. Możesz podawać mu po trochu herbatkę z rumianku rozcieńczoną- rozwalnia żołądek. Na mojego działa cuda. A i nie dawaj mu herbatki z kopru bo też powoduje zatwardzenia. A biogaia też dobra na zatwardzenia, bo działa jak jogurt namnaża bakterie które powodują szybszy rozkład jedzenia w jelitach i szybsze wydalanie

Nam pomagało masowanie brzuszka...spróbuj nic nie zaszkodzi.Smarowałam dłonie oliwką i masowałam brzuszek okrężnymi ruchami.Po 30 min była kupka :)

moj robi kupke co 3-4 dni..pomagam mu mydelkiem..ale pediatra poradzil mmi zeby podawac mu DICOFLOR on pomaga na jelitka..niby pisze ze pomaga przy biegunkach i poprawia flore bakteryjna..i ja zwieksza i podaje 1-2saszetki dziennie i ostatnio sam zrobil kupke i wcale tak nie cierpial jak kiedys;/ ze az sie zanosil z placzu z bolu przy robieniu kupki;/

Zadnego termometru i zadnych czopkow! Jedno i drugie rozleniwia jelita. Nic do tylka dziecku nie wkladaj zeby zrobilo kupke.


Podawaj espumisan dalej! Masuj brzuszek przyciskajac nogi do brzuszka, krec koleczka. Dawaj dziecku duzo pic wody, czystej wody. W sytuacji kiedy nic nie dziala kup w aptece laktuloze i wylicz dawke dla dziecka. Jest bezpieczna, nie uzaleznia i nie rozleniwia jelit.

http://bazalekow.mp.pl/leki/doctor_subst.html?id=498


2,5ml na dzien.