jak ja zapytałam o znieczulenie w trakcie porodu to położna odpowiedziala, że nie ma takiej możliwosci w naszym szpitalu bo nie ma tylu anestezjologów... więc nawet odpłatnie nie było takiej możliwości... ale dałam radę bez więc i Ty dasz radę :)

ja 2 razy rodziłam i za żadnym razem znieczulenia nie dali nawet jak rodziłam syna 4,910 62cm to jak poprosiłam to powiedzieli że mi nie pomoże także nie dają na prośbę pacjenta a z żeby zapłacić za to to nawet mi przez myśl nie przeszło. a teraz już bym nawet nie chciała dostać bo jak boli to się robi wszystko żeby to się jak naj szybciej skończyło pozdrawiam:)

Dwa razy rodziłam, i nawet przy porodzie córki(jak wychodziła z rączką przy główce) nie było mowy o znieczuleniu. Ogólnie jakoś niechętnie lekarze i położne reaguja na prośbę o znieczulenie (oczywiście płatne )....jak ich błagałam i darłam sie to nic nie dało:(...niestety...

u mnie w szpitalu znieczulenie bylo bez platne , ale go nie dostalam bo nie byo lekarza prowadzacego jak przyszedl to dostalam juz skurcze parte i nie oplacalo sie. a pozatym z tego co mi mowily dziewczyny ktore lezaly ze mna na sali to ze znieczuleniem dłuzej sie rodzi.. pamietaj ze znieczulenie dziala na jakis okreslony czas a potem i tak dalej boli.

Znieczulenie jest,darmowe ale musisz mieć komplet badań aby je dostać.Też jest uzależnione w jakim stanie dojedziesz na porodówkę bo jak z rozwarciem na 5 to zapomnij o znieczuleniu-prędzej urodzisz niżeli anastazjolog podejdzie do ciebie.

żeby określić czy to wyjątkowy przypadek to musiała by istnieć jakaś miara bólu :P nie wiem czy dają na żądanie. ja brałam znieczulenie i żałuję i nie żałuję bo trwało wszystko co najmniej 3x dłużej ale + nic kompletnie nie bolało :)

A mi nawet przez myśl nie przeszło zeby brać znieczulenie odpłatnie czy nieodpłatnie... po prostu nie myślałam o tym, sama nie wiem czemu :)

To zależy od szpitala. W Warszawie jest szpital na ul. Inflanckiej gdzie znieczulenie jest bezpłatne.
Jednak niedawno oglądałam reporaż na DDTVN o tym, że przepisy szpitalne mają się zaostrzyć i znieczulenia będą podawane tylko w razie bezwględnej konieczności.
Nie wiem czy to już weszło w życie, czy nie... Ale uważam, że to beznadziejny pomysł.

nie wiem jak w PL,ale ja mieszkam w Niemczech i moja bardzo dobra znajoma odbiera tu porody jest jednä z najlepszych w moim rejonie. Wybralam sobie jä zeby byla przy moim i jej juz teraz powiedzialam ze chce sie czuc przy porodzie jak alicja w krainie czaröw...jej odp.brzmiala ze nie ma sprawy.ale to tylko przedluzy poröd.... wiec sie jeszcze zastanawiam czy oby napewno bede chciala.Tutaj znieczulenie jest za darmo na zyczenie pacjentki.