« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szalonamatkax
szalonamatkax

2012-07-18 09:00

|

Pozostałe

jak ułatwiacie sobie zycie:)

macie cos takiego ,ze ułatwiacie sobie rózne czynnosci ?
moim ułatwiaczem jest starsza córka czesto ja prosze o podanie przyniesienie itp..zeby sie nie schylac podnosze rzeczy stopami:)wykorzystuje zeby do noszenia róznych rzeczy zeby nie chodzic dwa razy..czesto gesto robie kilka rzeczy jednoczesnie zeby miec spokój i wiecej czasu chociaz nie zawsze mi to wychodzi:)

Odpowiedzi

Zmywarka jest moją przyjaciółką. Włączam ją 2 razy dziennie. Piorę rano, prasuję na bieżąco. Jak gotuję to w tym samym czasie robię kilka innych czynności. Staram się niczego nie odkładać na później. Zakupy robię duże raz w tygodniu, żeby uniknąć ciągłego biegania do sklepu. Mam na każdy dzień plan. Codziennie odkurzam dół domu i ścieram kurze, piorę i prasuję. Co dwa dni zmieniam ręczniki, raz w tygodniu pościel. Mam świra na punkcie czystości. Staram się odkładać rzeczy na ich miejsce.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szalonamatkax

Zmywarka jest moją przyjaciółką. Włączam ją 2 razy dziennie. Piorę rano, prasuję na bieżąco. Jak gotuję to w tym samym czasie robię kilka innych czynności. Staram się niczego nie odkładać na później. Zakupy robię duże raz w tygodniu, żeby uniknąć ciągłego biegania do sklepu. Mam na każdy dzień plan. Codziennie odkurzam dół domu i ścieram kurze, piorę i prasuję. Co dwa dni zmieniam ręczniki, raz w tygodniu pościel. Mam świra na punkcie czystości. Staram się odkładać rzeczy na ich miejsce.
o zesz w morde:)zamieszkaj u mnie:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ciekawska

Zmywarka jest moją przyjaciółką. Włączam ją 2 razy dziennie. Piorę rano, prasuję na bieżąco. Jak gotuję to w tym samym czasie robię kilka innych czynności. Staram się niczego nie odkładać na później. Zakupy robię duże raz w tygodniu, żeby uniknąć ciągłego biegania do sklepu. Mam na każdy dzień plan. Codziennie odkurzam dół domu i ścieram kurze, piorę i prasuję. Co dwa dni zmieniam ręczniki, raz w tygodniu pościel. Mam świra na punkcie czystości. Staram się odkładać rzeczy na ich miejsce.
o zesz w morde:)zamieszkaj u mnie:)
i ze mnä :))))
ja co skoncze sprzätac-musze zaczynac od poczätku ,;-)) i tak w kölko.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szalonamatkax

ciekawska ja tak samo:)a w sobote to takie generalne porzadki robie i kurde w niedziele czuje sie ze sprzataniem jak w piatek:)
ale dzieci te sprawy a mała łobuzuje sciaga wywraca za 4 dzieci...starsza ma ksiazeczki jeszcze z okresu jak była starszym niemowlakiem tak dbała o wszystko a młoda je wykonczyła w trymiga:)w jednym pokoju posprzatam w 2 młoda rzadzi itak w koło macieja:)

podłogi mam jasne na dole i muszę ciągle odkurzać bo przy tym oświetleniu, które mamy widać każdy kłaczek. Na górze na podłogach mam wykładzinę w każdym pomieszczeniu oprócz 2 łazienek i 2 kibelków, tam tak się nie brudzi. Uwielbiam porządek i ciągle sprzątam.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szalonamatkax

ja lubie ta swiadomosc jak np posprzatam ze kibelek wanna podłogi zlew ,ze to jest czyste uwielbiam cif z wybielaczem moj ulubiony produkt:)i wiem ze jak mała zacznie buszowac to jest czysto..ale nie jestem jakas fanatyczka ..bo i kurz polezy i gary czasami i okna brudne chocia zpatrzec nie moge ale co jak pada co chwile:)

okna najgorsza moja zmora. Na samą myśl o ich myciu mną telepie. Łazienki sprzątam też codziennie i kuchnię tak porządnie, blaty, płytę, podłogę. Chociaż przez złamaną nogę mi ciężko, ale daję radę. W ciąży spać nie mogę. Kładę się o 2 ostatnio i wstaję o 5 więc mam dużo czasu na porządki zanim Natasza się obudzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szalonamatkax

okna najgorsza moja zmora. Na samą myśl o ich myciu mną telepie. Łazienki sprzątam też codziennie i kuchnię tak porządnie, blaty, płytę, podłogę. Chociaż przez złamaną nogę mi ciężko, ale daję radę. W ciąży spać nie mogę. Kładę się o 2 ostatnio i wstaję o 5 więc mam dużo czasu na porządki zanim Natasza się obudzi
wyjdż za mnie hihihi:)

ja prasowac nienawidze i szyc jak sa jakies dziurki czy cos..moja mama mi to zaszywa ...jak przychodzi ja to albo wywale kupie nowe albo skleje:)haha

a ja robię na szydełku. Zrobiłam córeczce kocyk, buciki, płaszczyk, czapeczkę. Dla dziewczyn mam zamiar zrobić kocyki. Lubię manualne prace.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mrskatmur

Maz gotuje, syn zmywa naczynia, cala rodzinka robimy generalne porzadki raz w tygodniu a ja codziennie ogarniam nielad :) Piore, skladam ubrania a prasuje przed wyjsciem jak czegos potrzebuje i tak leci dzien za dniem :)