Nosidelko, odlatuje po minucie :-D

Zawijaj ciasno w kocyk. U nas do tej pory sie sprawdza jednak juz niezawijak tak ciasno i tylko do spania na noc. Maluszek bedzie sie czul jak w brzuszku tzn.bezpiecznie. Popatrz na yt o tym jak zawinac bobasa i do dziela:)) chodzi o 2 m-ce Wike:D

Akurat moj synek nie lubi byc mocno zawijany, tylko niektore dzieci to lubia i na nie to dziala. Ja usypiaam zawsze lezac obok niego, glaskajac i spiewajac kolysanki, bardzo szybko zasypia tez w wozku na spacerze.

różnie z tym jest :) mamy wiele sposobów bo jeden na małego nie działa. zazwyczaj pada przy jedzeniu ale jak nie może zsnąć to ciasno w kocyk zawijamy i wozimy we wózku , noszenie na rękach i kołysanie , leżenie obok niego i przytulanie

Ja czytalam na ten temat artykul w gazecie medycznej u pediatry w poczekalni (W Niemczech) ,ze nastala teraz znowu moda na ciasne zawijanie niemowlakow, ale ze pediatrzy odradzaja, bo to zaburza rozwoj ruchowy dzieci i czesc dzieci tego bardzo nie lubi.

Teraz najczęściej jak widzę, że jest zmęczona to wkładam do łóżeczka i tyle. A w ciągu dnia, po prostu kładę na bok, daje pieluchę i po sprawie. Na szczęście nie uczyłam żadnego lulania itp. Czasem zdarza się też, że zaśnie perzy piersi, ale to tak nagle :P

Moj Kubusko do dzisiaj lubi byc ciasno owiniety w becik i do tego otulam go pieluszka ze fajnie sie w nia wtula :d no i oczywiscie zasypia na raczkach a jak ma dobry dzien i jest wyciszony to potrafi zasnac sam na podusi ..oczywiscie jak ja jestem obok niego i potem go przenosze do łóżeczka :D i moj jak mial 3 tyg to tez potrafil sobie zrobic dlugąąą przerwe ze od poludnia do wieczora nie spal ale przeszlo mu juz sobie sam unormowal godz spania i jedzenia :D i najlepszym sposobem na usypianie maluszka moim zdaniem jest Bliskość mamy jak Najwiecej !!!i nie martwic sie ze dzieko sie rozpiesci jak to nie ktorzy potrafia gadac , nie ma czegos takiego :D pozdrawiam

ja też nie owijałam, tylko kładłam na boczku, przytulałam pieluszkę do buzi, dawałam smoczek, a do ciałka przytulałam zwinięty kocyk. tak jakby starałam się odwzorować pozycję przy karmieniu piersią. a teraz ma 7,5 mc-a i przed południem zasypia przy cycu, popołudniu sam na wersalce, a jak marudzi, to kładę się obok niego i się do mnie przytula (chwyta mnie rączką za szyje, ucho, włosy lub bluzkę), a wieczorem po kąpieli albo przy cycu albo sam w swoim łóżeczku z pieluszką i smoczkiem.

Moja od zawsze zasypia tylko na rekach albo przy cycusiu ;). A czemu chcesz usypiac dziecko, kiedy nie chce mu sie spac ? Przeciez to i tak nic nie da, bo jak dziecko nie chce spac, to spac nie bedzie. Tylko Ty sie nawkurzasz i nameczysz niepotrzebnie ;). Moja corka od 7dnia zycia do okolo 3 miesiaca nie spala za dnia prawie wcale. Tzn. moze ze 3 godziny tylko! Ogolnie caly czas czuwała. Jak zrobila tak pierwszego i drugiego dnia, to panikowalam, usypialam na sile itp., a i tak nic z tego nie bylo. Po prostu taki typ dziecka. Moja w 4 miesiacu zycia sama sie wyregulowala i zaczela miec 3 regularne drzemki i sen nocny. A wczesniej nie dalo sie jej uspac na sile. Moze z Towim jest podobnie. Noworodki wcale nie musza spac cal dzien ;) tym barziej, jesli nie chca ;)