jeszcze nie wypracowałam ;/ najlepiej zasypia na rękach. często budzi się kiedy ją odkładam.

Mój pod koniec 3miesiaca zaczął sam zasypiać w łóżeczku i przesypia całe noce.

moj zasypia ze smoczkiem ale to przeklenstwo dla mnie bo smoczek wypada i jest placz. pozniej maly nie moze zasnac spowrotem i meczy sie. nic innego nie pomaga, noszenie na raczkach czy bujanie wozku lub bujawce...

moj szkrab zasypia przy cycusiu ,i zaraz po tym odkladam go do lozeczka i spi sobie slodko ,szkoda tylko ze nie cala noc...

moja tez sama zasypia w łuzeczku od zawsze :))

Moj maluch tez jeszcze nie zasypia sam,tj.jak byl malutki to po kapieli zasypial sam.Ogolnie ponosze go chwilke na raczkach i zasypia, odkladam do lozeczka i spi smacznie.Tak samo jest w dzien.Lubie to, a i maluch potrzebuje ptzytulanek :-)

Prawie do 11 miesiaca Tomek zasypiał na rekach , potrzebował duzo bliskości i czułości , ale ponieważ niezły z niego klocek , zaczęłam go coraz częściej zostawiać samego w łóżeczku , jak płakal to go brałam na rece , czasami się troche powiercil i sam zasypiał , az w końcu sam zakumał że łóżeczko jest od spania i połozony ładnie sam zasypia ze smoczkiem w buzi , musi mieć tylko swoja kołderke do ktorej sie przytula . nie zostawiałam go nigdy aby sam się wypłakal i usnął , dla mnie to zbyt brutalne .

od prakycznie urodzenia spi w lozeczku sama.
po kapieli przygaszam lampke, puszczam pozytywke i karmie, mala zasypia bardzo szybko. Gorzej jak to robi moj Z. jemu gorzej to wychodzi.

Podstawa do dobrego snu jest u nas przytulanka i pozytywka...
Puszczam ktoras z muzyczek i przykladam do policzka misia i cala noc przespana.Tak samo podczas popoludniowej siesty.
Acha,dodam,ze zawsze zaslaniam okna,bo moj synek nie zasnie,jesli w pokoju jest zbyt jasno;)))

Po kąpieli kiedy jest juz najedzony - wlączamy lampeczkę, odkladamy Szymka do łóżeczka, wlączamy jego ulubioną grającą zabaweczkę + karuzela...Maly nauczyl się zasypiania z przytulanką wiec lezy sobie na boczku - przytula miśka i tak zasypia...zajmuje mu to jakies 10 minut ;))))) bez lulania...noszenia...itd ;)))