Udaj się do ginekologa. On pomaga w zajściu w ciążę.

hahahaha esteria pojechalas :D:D:D
mam lepszy pomysl: stan pod wiatr, moze jakis pylek cie zapyli..

Bardzo dokładne obserwacje cyklu i wyłapanie momentu owulacji. Poczytaj też o Naprotechnologii.

Mój gin jest seksuologiem i powiedział, że najlepsza jest pozycja od tyłu na czworaka, plecy wygięte w dół. Po stosunku połóż się już normalnie na plecach, ale z pupą wysoko i leż tak 20 minut. - To jego rada, ja nie stosowałam, ale może Ci pomoże.

duuuuuuuuuużo seksu też pomaga :) przynajmniej mnie pomogło zajść w pierwszą i to kiedy ma się dni płodne też pomaga tak zaszłam w drugą ciążę kochając się z mężem raz w miesiącu.

Najwazniejsze to nie myslec kochajac sie o dzidziusiu tylko o przyjemnosci:)
U nas tez pomoglo jak obydwoje bralismy Witamine E, to zwieksza ruchliwosc plemnikow i plodnosc u kobiety :)
Pozdrawiam i zycze powodzenia:)

mnie pomogly testy owulacyjne. kupilam 10 sztuk na all no i po sexie dawalam nogi do gory na 10 minut..moze to pomoglo, moze nie...ale dzidzius niedlugo urodzi sie :)

myślę,że :
samoobserwacja(temperatura,śluz),
testy owulacyjne,
lekarz(np.monitoring cyklu),
seks(z ochotą i przyjemnością:):)

O Boże przecież gorące trzynastki to wiedzą...

Wiedza wiedzą, a życie życiem. Mi pomogło odstawienie pigułek antykoncepcyjnych.