Ja rodziłam na fotelu, i wydaje mi się że to bardzo wygodna pozycja i dla mnie i dla położnej która ma swobodny dostęp do krocza i łatwo może wszystko kontrolować:)

Zycie zweryfikuje bo bole sa tak potworne ze w sumie trudno przewidziec w jakiej pozycji bedzie Tobie wygodnie. Czasmi kobiety przyjmuja najbardziej nieoczekiwane i dziwaczne pozycje ;) Mnie polozyli na lozku i za chiny nie wiedzialam co robic, bylo mi nie wygodnie wiec podnioslam oparcie lozka i sobie kleczalam a skonczylo sie na CC :)

wiem dlatego zaznaczylam swobode wyboru pozycji :) tylko tak sie własnie zastanawiam jak to bylo u Was mamuski :)

sory ale mnie cos takiego jak plan porodu smieszy skad mozesz wiedziec jak sie bedziesz zachowywac? Jaki to bol itd.. Czlowiek w takim momencie nie jest w stanie myslec czy postepuje zgodnie z planem, no ale to Twoja sprawa:)

robie plan porodu bo poprosili mnie o to w szpitalu którym rodze. pozatym plan porodu sa to tylko moje oczekiwanie wobec porodu to nie znaczy ze beda spełnione. a jesli mnie o to poprosili to nic mi nie zaszkodzi poświecic na to 5 minut napisac ze chce zeby maz byl przy porodzie czy zeby to on przeciął pępowine.zeby sala byla przyciemniona czy zebym po porodzie dziecko bylo ze mna w kontakcie "skora do skóry ":)
plan porodu to nie znaczy ze opisuje co ma sie dziac po kolei .
ja na poczatku jak usłyszlam o planie porodu to chcialo mi sie smiac bo jak mozna zaplanowac swoj porod?? ale pozniej poczytalam co to wogole jest. i powiem ze wcale glupie to nie jest :)jak maja mozliwosc to sie do niego stosyuja jak nie to nie

ja tam ide na żywioł, co będzie to będzie :D pierwszy poród miałam cały czas z ktg i musiałam leżeć, i tak też chyba było najwygodniej, bo nie wyobrażam sobie stania na nogach czy klęczenia w takich bólach ;/

Przed porodem bardzo chciałam uniknąć rodzenia na fotelu/łóżku porodowym. Podczas porodu okazało się, że i tak nie mam wyboru, bo u nas nie rodzi się w wybranej pozycji, tylko na łóżku. W sumie..... teraz śmiać mi się chce z tych moich przedporodowych planów;) Jedyna taka refleksja po.... to, że niestety jeszcze nie wszędzie traktują pacjenta personalnie jak osobę, czującą, mającą emocje (co moim zdaniem zwłaszcza w przypadku porodu jest ważne) a nadal w niektórych szpitalach (w moim na pewno)jesteśmy traktowane jak kolejna rycząca krowa do obskoczenia. U mnie był przewał i niestety podejście do pacjenta jak 20 lat temu - ma siedzieć cicho i godzić się na wszystko. Nie przeszkadza mi, że byłam nacinana, ale to, że nikt mnie o zdanie w tej kwestii nie pytał już tak. Nie przeszkadzało mi już w samym momencie porodu rodzenie na łóżku, ale już to, że każdą prośbę o inną pozycję traktowali jak widzimisię głupiej młodej tak.

Życzę porodu w szpitalu, gdzie nie ma już podejścia: lekarz=bóg, za to jest świadomość, że leczenie i inne usługi medyczne to właśnie USŁUGI:) Mam nadzieję że kiedyś to się zmieni.

Nie da rady przewidzieć - chciałam rodzić w wodzie a jak przyszło co do czego to się okazało, że mam wodowstręt, chciałam chodzić a siedziałam na początku w fotelu a później na kiblu, bo tak było mi najwygodniej, zarzekałam się, że żadnych kusych koszul a przy 7 cm rozwarcia latałam goła, bo mi ubranie tak przeszkadzało, miałam wrażenie jakby ciało mi płonęło pod ciuchami. W ogóle to przeboje mieli ze mną na porodówce i moja położna jak mnie wypisywali to powiedział, że od początku swojej kariery tak się nie ubawiła.

ja znalazlam szpital gdzie moge wybrac sobie pozycje. oni czesto niby odmawiaja, ale tak naparwde masz prawo i koniec. Twoj porod, masz sowje prawa pacjentki. czesto odmaiwaja dla sowjej wygody. ja planuje pozycje kuczną na łózku. zobaczymy czy w praktyce tak bede chciala, ale tak planuje .tylko ze wzgledu na to, ze wtedy szybciej dzidzia sie wyslizguje i rownomiernie jest rozszerzane krocze. ( wiec mozna nawet nie byc nacinanym). ogolnie obojetnie czy siedziec czy kucac czy stac, ale wiele poradnikow mowi o najlepszej pozycji pionowej ciala. sila ciazenia. proste, zgodne z natura. taki porod jest podobno szybszy. najgorsze co moze byc to lezec z podlaczonym ktg. ale ..no jak nie ma wyjscia to trudno .tzrba i taka pzryjac