Ja zaczęłam plamić też mniej więcej w tych okolicach jeśli chodzi o tc. Dostałam Duphaston na podtrzymanie i no-spę na skurcze. Jak widać po suwaczku wszystko skończyło się dobrze i mam ślicznego, zdrowego synka. Jeśli Ci zależy na tym dzieciątku to walcz o nie.

bardzo dziękuje za odpowiedź tylko że w londynie ciężko o dobrą opiekę co do polskiej przychodni to na wizytę trzeba czekać i nie wiem czy dam radę jednak mam nadzieję że jednak mi się uda to moja pierwsza ciąża i na pewno będę walczyć

ja też plamiłam w 6 tygodniu. Dostałam duphaston no i mam teraz piękną półroczną córeczkę....także walcz ile możesz o swoje dzieciątko:)

Witaj! Ja właśnie dopiero drugi dzień nie plamię, a zaczęło się w szóstym tyg. i trwało tydzień z małą przerwą. Natychmiast poleciałam do mojego lekarza i dostałam luteinę i sphasmophen na skurcze ale przede wszystkim kazano mi leżeć. Nie wiem czy ta luteina coś daje bo to zwyczajnie progesteron, którego niedobór zagraża ciąży, ale mi nikt poziomu hormonów nie badał więc ta luteina to raczej profilaktycznie. Jeśli masz możliwość to odpoczywaj jak najwięcej.

Trzymam kciuki!

Rozumiem ze opieka w Angli czy Irlandii nad kobieta ciezarna jest inaa ale...co do cholery jest wazniejsze dla Ciebie dziecko tak? Wiec lec do tej polskiej przychodni atakuj tam wszystkich ktorych sie da! Lub niech ktos Tobie zalatwi tabletki na podtrzymanie ciazy w PL!!!!! No dziewczyno tutaj chodzi o zycie Twojego dziecka! Nie siedz na forum i nie zadawaj takich pytan tylko walcz o swoje dziecko!

Duża szansa na podtrzymanie ciąży. Zazwyczaj lekarz przepisuje Duphaston lub luteinę. Idź do innego lekarza, najlepiej prywatnie i walcz o dzidzie. Powodzenia.

Ja cala ciaze mialam zagrozona plamilam, non stop lezalam w szpitalu, bralam zastrzyki i inne leki!!! dodam ze mieszkam w UK i tu tez mialam CC

Przez sekunde nie pomyslalam zeby dac za wygrana i starac sie o nowe dziecko!!! A mówili mi rózne rzeczy o moim nie narodzonym dziecku, a w ostatnich 2 miesiacach ciazy to co wizyta u poloznej to gorsze wiadomosci slyszalam!!!

Moj synek jest zdrowy, pieknie sie rozwija, Fakt jak sie urodzil to wazyl 2900 i 49cm dlugi. Teraz juz podgonil z waga jest cudownym dzieckiem. Jestem szczesliwa codziennie patrze na niego jak spi, masuje go po pleckach, mowie mu ze go kocham a On sie do mnie pieknie usmiecha. Nie ma nic piekniejszego od jego usmiechu!!!

Dziecko to nie zabawka, nie rozumiem Ciebie a jak przy nastepnej ciazy lekarz ci powie ze znowu cos nie tak, to jeszcze raz dasz za wygrana. Dziecka sie nie pozuca gdy jest chore i nie robi sie nowego!!!

Takie podejscie do sprawy moze swiadczyc o tym ze nie doroslas jeszcze do macierzynstwa! 

Ja plamiłam tak jak ty mniej więcej około 8 tygodnia ciązy.Dostałam Duphaston na podtrzymanie no i oczywiscie nakaz bezwzględnego leżenia.Śmieję się,że 'wysiedziałam" mojego synka.Najpierw lezałam jakie 2 miesiace,pózniej lekarz pozwolił mi juz sie poruszac to okazało sie ze ma rozwarcie w 6 miesiacu.I znowu lezenie do konca ciąży.No a teraz mój Kubus ma prawie roczek i jest pieknym zdowym bobaskiem.Głowa do góry,musi byc dobrze.

Kobieto, jak można dać za wygraną? Dziecko pewnie jest zdrowe, tylko to twój organizm prawdopodobnie ma problem z utrzymaniem ciąży! W Polsce dostałabyś tabletki na podtrzymanie, bezwzględny nakaz leżenia i zakaz seksu aż do unormowania sytuacji i szczęśliwie donosiłabyś ciążę rodząc zdrowe dzieciątko. Znam masę takich przypadków! A to, że jesteś w takim a nie innym kraju nie oznacza, że masz stracić to co najważniejsze! Po prostu musisz sama zawalczyć o swoje! Drugi raz to samo dziecko już w twoim brzuszku nie powstanie...

Rozumiem ze opieka w Angli czy Irlandii nad kobieta ciezarna jest inaa ale...co do cholery jest wazniejsze dla Ciebie dziecko tak? Wiec lec do tej polskiej przychodni atakuj tam wszystkich ktorych sie da! Lub niech ktos Tobie zalatwi tabletki na podtrzymanie ciazy w PL!!!!! No dziewczyno tutaj chodzi o zycie Twojego dziecka! Nie siedz na forum i nie zadawaj takich pytan tylko walcz o swoje dziecko!