Blog: jakaatarzyna

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jakaatarzyna
jakaatarzyna

...tak chciałam pocieszyć dziewczyny dziś piszące blogi... ale sama jestem do niczego...

http://www.youtube.com/watch?v=9FpwoBit6gs

Miałeś rację 
Nigdy tak nie było dobrze jak teraz 
Piję kawę 
I nic właściwie mi do szczęścia nie trzeba. 
Jestem Bóg wie kim 
Albo nikim, bez żadnego wyrazu 
Mówię... będzie tak... 
Jakbym dzień kolejny znała na pamięć 

Miałeś rację 
Zachowuję się jak trochę stuknięta 
Przez ten długi czas 
Mylą mi się dni powszednie i święta...

Chyba zabiorę się za malowanie... w takie dni tylko to jestem w stanie zrobić. Przestanę myśleć, że nie mogłam być na pogrzebie i czy szyjka wytrzyma z korkiem... tak sie boję co będzie we wtorek, myśl o szpitalu mnie przeraża ze względu na narokzę... Muszę wyciągnąć papier i farby... muszę to tam przelać i stworzyć coś na ten kształ, jak kiedyś, kiedy odeszłam od pierwszeo męża i całe szczęście... 

"Czujesz coś?... - Nic..."

                  

" - Nie znosił, jak malowałam - powiedziała... - Zawsze, kiedy mówiłam, że chcę rano malować, naśmiewał się z niedzielnych artystów. Podawałam mu śniadanie i szłam do pracowni, no, do pokoju gościnnego. Najpierw wykrzykiwał różne dowcipy, a potem przychodził i mówił, że jest głodny. Już o jedenastej rano. Jak nie zeszłam, żeby mu zrobić coś do jedzenia, przychodził i kochał się ze mną... To wszystko jest takie niesprawiedliwe, niesprawiedliwe, niesprawiedliwe...  - Napijesz się? - Pyszna brandy, pyszna pyszna pyszna brandy. - Pyszna brandy..."  

 

Trzeba się pozbierać... Muszę... 

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marsyllianka25

Kasiu jak ja to czuję..

 

 

 

dzisiaj nie mogę być świadkiem morderstwa
zranionym do żywego
nie zamierzam ust otwierać
nic pamiętać
zagram każego
ktory przechodzi obojętny
i nie widzi
pijany na piechotę wraca do domu
cicho gwałci żonę
popija sokiem nieszczęście
wiesza firany
nie dotyka

jak dwie szczoteczki do zębów
przytulone do siebie
mamy oczy otwarte na ludzkie odejście
chcemy napić się razem herbaty
potrzymać dłonie obok siebie
poczytać poezje
i zagubić się w świecie

więc nie moge dzisiaj być świadkiem niczego
muszę myśleć o Tobie...

 

Trzymam kciuki za wszystko..

A i zapomniałam Ci podziękować za "listy"..pochłonęłam w 2 dni..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka

:(   przekichane miałaś w tamtym małżeństwie... jak dobrze, że teraz jesteś szczęśliwa. I wszystko będzie dobrze. Jesteś Katarzyna Zakorkowana- i pamietaj, ze odkorkują Cię dopiero po 38 tc. Wczesniej nic się nie wydarzy złego. 

A co do malowania. Namaluj coś, zrób fotę i pochwal się. Wiem, ze jestes artystką, bo nigdy nie zapomnę, jak mi pieknie zapakowalas przesylkę:) majstersztyk!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

Kasieńko... wyjmij farby i namaluj SPOKÓJ... Ocean bezkresny a na nim wyspę i schroń się na niej przed burzliwą wodą...

http://www.youtube.com/watch?v=pzJsGK7kig4&list=PLFB4AEF87869D503B

Niechaj przyniesie Ci spokój i ukojenie... kiss