tylko i wyłącznie jelp, drogi bo prawie 50zl kosztuje,ale ponoć jest najlepszy

Ja używałam jelpa ale po 3 miesiącach małej wyszło od niego uczulenie, teraz używamy loveli.

ja pralam i nadal piore w ten sposob ze do jednej komory wsypuje zwykly proszek a do drugiej lovele w plynie i zwykly plyn do plukania mojemu nic nie jest

SIOSTRA MOJA OD SAMEGO POCZĄTKU PRZY SIOSTRZENICY I BRATANKU URZYWAŁA ZWYKŁEGO PROSZKU VIZIR, GDYŻ OD TYCH DLA DZIECI NIBY "HIPOALERGICZNYCH" PIERWSZY Z SIOSTRZEŃCÓW DOSTAWAŁ WYSYPKI. TEŻ MI KAZE KUPIC ZWYKŁY PROSZEK I PRAC W ZWYKŁYM, TYLKO PO DWA RAZY PŁUKAĆ PRANIE.
TYM PIWRWSZYM RAZEM Z NIEWIELKA ILOSCIA PŁYNU DO PŁUKANIA ABY PRANIE BYŁO MIEKKIE. 2 RAZ BEZ RZADNEGO PŁYNY..

ja kolorowe pralam w Dzidziusiu slicznie pachnie. a biale w lovelli ale jakos nie podchodzi mi . mam nadzieje ze mala nie bedzie miala uczulenia na dzidziusia to bede w nim prac

Ja piore w niemieckim persilu... tylko płyn do plukania lenor sensitiv używam... moim dzieciom nic nie jest:)

Lovella - sprawdza się super i często można dostać w promocyjnej cenie :)

ja przez pierwsze pół roku prałam w Loveli, teraz kupiłam Gagę

ja piorę w Jelp - ale pachnie tak sobie a teraz kupiłam orzechy piorące i mam zamiar wypróbowac czy to n prawdę taka rewelacja:)