U nas niema zadnych kar...

Zresztą, nie pozwolilabym na jakikolwiek kary że strony placowki...przedszkole ma być przyjemnością dla dziecka.
Wyobrażasz sobie że u mojej bratanicy dzieci które broja Klecza w kącie a nauczycielka zagroziła że jeśli jeszcze raz będą rozrabiac będą Kleczec z placówkami do góry na rękach...???

Nie wiem, chyba siedzenie przy stole i rozmyślanie o swoim przewinieniu ale nie jestem pewna.

Dziecko idzie na chwilę usiąść do stolika samo... akurat za takimi karami jestem by dziecko przemyślalo

"Krzesło kary" brzmi może groźnie, ale też uważam, że to dobry pomysł na karę.

Też krzesełko , tylko krótko i nie jakoś z dala od dzieci tylko chwila kary i jeśli dziecko jest gotowe wraca do zabawy

U nas jest taka ławeczka albo wyjscie na korytarz. A moj synek skarżył sie ze pani go pobila po raczkach. Dziecko powinno z przyjemnością chodzic do przedszkola a nie ze strachem.

U nas jest smutne krzesełko

U nas jest "krzeselko przemyslen", niby to samo, ale lepiej brzmi :)