ja jestem cierpliwa na takie osoby jak Ty:)

myślę, że z czasem każdego poznasz, ja może poza wrednością mam podobne cechy do Twoich, tylko może bardziej "otępiałe" z racji wieku:) mam w sobie więcej pokory niż kiedyś, więcej cierpliwości i trudniej jest mnie wyprowadzić z równowagi. Co nie znaczy, że dam sobie srać na łeb. Ale jeśli mam wybór, wolę drogę pokojową niż pole walki, chyba że ktoś mi ten wybór ogranicza:)

ja jestem strasznie UPARTAAAA, jak ten osioł. A najlepsze, że mój P. ma podobnie ;p także mamy wesoło :D Każdy się upiera przy swoim i nie pogadasz :D Poza tym jestem konsekwentna, jak naprawdę czegoś chcę i pragnę to muszę to osiągnąć, mieć, zdobyć. Czasem jak to się mówi "po trupach do celu". A ogólnie imprezowa ze mnie dzieczyna, do tańca i do różańca. Ktoś ma problem, zawsze może do mnie przyjść i ja wysłucham. Ale ostatnio to sama więcej wyżaleń potrzebuję....Życie też zmienia. Teraz uczę się cierpliwości.

Jestem cierpliwa,spokojna,byle co mnie nie rusza.Cechuję się stoickim spokojem.Lubię poznawać nowe rzeczy,ciągle czegoś się uczę. Co nie oznacza,że w szkole byłam kujonem :) Lubię pomagać innym. Miewam też humory. Nieświadomie potrafię być wredna i cyniczna. Ostatnio doszłam do wniosku,że mój charakter zmienia się co jakiś czas. Gdybym miała się do czegoś lub kogoś porównać byłby to leniwy kot Garfield.

Ciężki mam charakter i wiem o tym doskonale. Jestem nerwusem, krzykaczką i uparciuchem na maxa. Jestem również płaczliwa (a po ciąży, jeszcze bardziej)... Gaduła niemiłosierna ;)

też jestem wredna mam cięty jęzor i jestem ciekawska :D no ale już nie jestem takim zadziorem jak kiedyś :) nie lubie głupawej paplaniny wole osoby co mają coś do powiedzenia no i nie daje sobie w kasze dmuchać

ja jestem typowa dziewczyna w domu spokojna, opanowana. Ale gdy tylko wyjde z domu na impreze to wzmieniam sie w waratke imprezujaca do 5 nad ranem:) bardzo sie ciesze ze nie mozna palic w pubach i klubach bo nawet teraz bede mogła isc sie pobawić przy skoczu tylko z ta różnica:). ale potrafie być bardzo wrazliwa i płaczliwa. Jednym słowem mam eklektyczny charakter:)

Dla męża cierpliwa, ciepła i troskliwa, bo on też taki dla mnie, ale ogólnie nerwowa, niecierpliwa, czasem okrutnie szczera, nieufna, niechętna do przyjaźni, straszna gaduł ale tylko przed najbliższymi, przed obcymi zamknięta choć miła, ale sztywna... właśnie taka...taka jaką siebie lubię tylko przed mężem... reszty cech bym się pozbyła..