ja nie szalałam z kosmetykami, mam krem na odparzenia, alantan i płyn do kapiei z parafina, wiec nie uzywam zadnych dodatkowych kremów ani oliwek (bo zamykają pory), potem dokupilam bephanten, bo jest cudowny do bolących sutków po karmieniu i kalię, bo świetnie leczy potówki :) ciuszki mam akurat jak trzeba a akcesorii typu podgrzewacz nie brałam, bo są dla mnie zbędne.

Witajcie. Od podgrzewaczam lepszym zakupem jest po prostu mikrofalówka, która poźniej i tak się przyda:) Oliwki też używałam bardzo krótko, jest naprawdę zbędna. Używamy oilatum, i żelu do mycia ciała i włosów Nivea. Krem na odparzenia też mamy Nivea - moja Maja to wcześniak, i w szpitalu Panie "załatwiły" jej pupcię. I do domu dostałam ją właśnie ze strzasznymi odparzeniami - próbowaliśmy wszystkiego. Pomógł dopiero krem z Nivea. Obowiązkowo kupcie aspirator do noska i Sterimar. Ja nie wiedziałam no i dziecko mi się z zatkanym noskiem męczyło. Nie kupujcie nawilżaczy - szkoda kasy bo i tak w końcu będziecie na grzejnikach wieszac mokre pieluchy. A teraz jest ciepło, to wystarczy okno otwierac i wietrzyc. Co do ciuszków-lepiej mieć kilka kaftaników z kołnierzykami - często po praniu kaftan się rozciąga i dzieciątko ma całą szyję gołą, a taki kołnierzyk trochę chroni - tylko pamiętajcie żeby były z czystej bawełny. Nie kupujcie seki butelek - bo są piękne. Ja kupiłam, z dziurkami, baloniki, jakieś tam inne  - BADZIEW, którego się nie da porzadnie umyc! Najlepsza jest szeroka z canpol lovi, no ale każdy kupi co tam chce. Jak sobie cos przypomnę jeszcze to dam znac:) I kochane moje - najwazniejsze nie przegrzewajcie dzieciątek! Wczoraj temp. 25 ^C, a dzieciak 4 miesieczny w bodach, kaftanie, śpiochach, KURTCE z polarku, grubych sztruksach, po szyję przykryty GRUBYM akrylowym kocem. No litosciiiiiiii! Jedno ubranko więcej, niż my, przy czym okrycie też liczymy jako dodatkowe ubranko!

Pozdrawiam i przepraszam, ze sie tak rozpisałam :) 

A, jeszcze jedno, czego ja tez nie wiedziałam - kupując gruszkę do noska (chociaz duzo lepszy jest aspirator, jak juz pisalam) PAMIĘTAJCIE, że gruszki mają rozmiary :) J a kupiłam taką wielką, dla słonia chyba ;) I leży i tak będzie leżała, bo niestety u nas słoni niet :)

my juz jestesmy po zakupach ale dopiero jak mala sie urodzi okaze sie co tak naprawde sie przyda. kupilismy dwie butelki jedna 250ml i 150ml narazie styknie  dwa smoczki jeden zwykly drugi uspokajajacy (nie wiem czym sie roznia) z kosmetykow mamy zel do mycia krem do calego cialka krem na odparzenia i krem do buzki z filtrem oprocz tego zakupilismy jedna emulsje do kapilei oilatum bo w naszym miescie woda jest poprostu tragiczna strasznie wysusza skore. nie wiem co tak naprawde sie przyda z tych kosmetykow. a reszte rzeczy to juz takie podstawowe termometr pampersy gruszka do noska waciki do pielegnacji pepuszka itd. ciuszkow tez juz troche mamy i narazie nie zamierzamy wiecej kupic bo i tak nie wiadomo czy wszystko sie przyda

Myśmy nie używali: pajacyków wkładanych przez głowę lub z zatrzaskami jedynie na jednej nóżce - przynajmniej w rozmiarach 56/62 - potem juz jest łatwiej; koszulek, sweterków i bluzk wkładanych przez głowe - właściwie przez pierwsze 5-6 miesięcy; szybko tez zrezygnowalismy ze spiochów na rzecz półśpiochów. Niewygodna tez była wanieka profilowana.

Przeczytałam właśnie wszystkoe wypowiedzi i doszłam do wniosku, że każdy ma inne przyzwyczajenia i oczekiwania więc cięzko jest coś poradzić. Np. nam się sprawdziły body i kaftaniki zapinane kopertowo (bez dekoltu ale tez bez kołnierzyka, który moim zdaniem przeszkadza maluszkowi - dzieci prawie szyjki nie mają), do aspiratora nigdy nie udało mi się siebie i synka przekonać za to gruszki z miękką końcówką Chicco używamy od pierwszego dnia (a synek ma już 1,5 roku). Na odparzoną pupę każdemu pomaga co innego: jednym linomag innym Bepanten - nam pomógł krem Bioderma ABCderm... Trzeba próbować :)

Jakiego zakupu zaluje?

Chodzika. Stoi w piwnicy i zawadza... 

Butelek, bo moje cory byly karmione piersia i nawet nie umialy pic z butelki.

Nosidla Baby Björn. Duzo lepsza okazala sie chusta. Teraz rozwazam kupno ergonomicznego nosidla Manduca. 

Poza tym raczej wszystko, co kupowalam sie sprawdzilo. 

Aha... i bym zapomniala.

Jeszcze jeden zakup, ktory mi sie na nic nie przydal, to elektryczny laktator Medela Swing.

Nie wiem jakim cudem, ale jak odciagalam pokarm to nic nie mialam... a jak karmilam cory to sie najadaly. I to nie krotko, bo starsza rok wylacznie piersia, a mlodsza 15 m-cy, z czego 7 m-cy wylacznie.