Tak pallete zawsze wychodzi ciemno(kiedyś robiłam sobie czekoladowy brąz i wyszedł czarny)Nie polecam również LONDY.Z garnierem bym uważała.. ale myśle, że loreal jest dobry ;)Tych farb loreal jest wiele. Podpowiedz na moich włosach ta loreal pianka krótko się trzymała ;( ale casting był ok! ;)

Z drogeryjnych farb, polecam syoss. Schwarckopf to najgorsze co mozna sobie klasc na glowe, loreal wychodzi duzo ciemniejszy ale ma genialna odrzywke, te tanie farby typu londa tez nie sa za dobre, garnier taki sobie, ale kolory nie wychodza takie jak na opakowaniach.

Ja uzywam caly czas loreala ;) jest super najbardziej polecam colour mousse ;) ona jest bez amoniaku, wiec nawet w ciazy mozesz farbowac bez obaw ;)

Matrix :) uzywalam chyba kazdej firmy bo czasto zmieniam kolor i matrix wychodzi zawsze najlepiej :)

Matrix jest genialny, ale on to dostepny jest przez neta, w sklepach fryzjerskich lub w salonach fryzjerskich z tego co sie orientuje :) Ogolnie farby profesjonalne sa swietne:)

ja nie polecam palette,ani zadnych schfa.. cos tam :) Wiele razy spotkałam się z opinią różnych fryzjerek, że to najgorsze farby, ponieważ bardzo mocno niszczą włosy. Są "ostre". wysuszają a kolory wychodzą inne niż powinny. Lepiej wydać więcej na farbę niż pozniej żałować zniszczonych włosów.

u mnie mozna ja kupic w bardzo dobrej cenie w hurtowni fryzjerskiej :)

PALET nie polecam nie dlatego,ze źle wychodzi,a jako JEDYNA FARBA NOWEJ GENERACJI POSIADA STARY SKŁAD,chodzi o amoniak itp..każda farba metaliczna w sobie troszkę amoniaku ,ale palet b.dużo.
Jak dla kobiet w ciąży mogę polecić"Joanne" farba,nie droga,pokrywa siwe włosy i dostatecznie ładne kolory ma.
Dobre farby to CeCe,Allwawe-ale to w fryzjerskim...
Matrix-ładne kolory,słabo pokrywają siwe włosy...

Ja pracowałam w hurtowni fryzjerskiej. I szczerze mówiąc wszystkie farby drogeryjne niszczą włosy ponieważ dodają tam najmocniejsze wody utlenione jakie są bez względu na to czy kolor jest ciemny czy jasny. Do tego taka farba nie farbuje włosa od środka a na zewnątrz dlatego przy każdym myciu się spłukują. W sklepach fryzjerskich są dostępne farby dużo lepszych jakości. Polecam firmę Matrix, Loreal, Revlon.

Z farbami to jest tak że efekt końcowy zależy od poziomu ,koloru włosów jaki mamy aktualnie na włosach. Jeżeli mamy kolor 100% naturalny na głowie to kolor powinien wyjść tak jak na opakowaniu.Matrix jest bardzo fajny,farba żelowa tylko minus taki że jeżeli chcesz zafarbować włosy w domu to farby można kupić ale bez wody utlenionej którą trzeba dokupić osobno, a matrix ma tylko litrowe butelki. Palety są to jedne z najbardziej inwazyjnych farb na rynku, i rzeczywiście nie są zdrowe dla włosów. Farby z tak zwanej wyższej półki Wella,L'oreal są dobre ze względu na jakość. I jeżeli farbujemy włosy reguralnie to warto inwestować w coś lepszego. Ale tak naprawde dziewczyny kolory dosyć szybko się wypukują,tracą z każdym myciem intensywność. Tylko kolory naturalne,czarne, bądź blond rozjaśnione pozostają w miarę takie same tylko odrost się pokazuje. I bardzo ważne, jak farbujemy włosy to starajmy się nie przetrzymywać czasu podanego na opakowaniu bo kolor się przyciemnia, tak samo nie skracajmy czasu bo ostatnie 10 min dla farby jest bardzo ważne. A jeżeli chodzi o tak zwane farby bez amoniaku- zastanawiam się czy w sklepach mimo zapewnień któraś z farb go nie zawiera. Amoniak rozchyla łuski włosa dzięki czemu kolor najprościej mówiąc wnika do włosa. Więc jeżeli kolor trzyma się nam dłużej niż jedno mycie to napewno nie jest to środek bezamoniakalny. Troszkę się rozpisałam. Mam nadzieję że troszkę pomogłam.