Ostatnio byłam na wyciecze ze szkoły rodzenia w szpitalu gdzie będę rodzić, i widziałam menu wywieszone na tablicy. Ja niestety tego jedzenia nie tknę,słyszałam też że jak się urodzi po kolacji to i tak do rana nic nie dostanę a jestem straszny żarłok ;-) chciałam zapytać co najlpeiej zabrać ze sobą aby po porodzie sobie zjeść. Co można jeść po porodzie?
Odpowiedzi
2012-11-20 10:21:06
2012-11-20 10:21:12
A w którym szpitalu chcesz rodzić?? Ja Ci powiem, że na Zaspie nie jest źle z tym jedzeniem. Jak jest w innych to nie wiem ale nie słyszałam żeby któraś z koleżanek narzekała. Mnie w dzień porodu ominęła kolacja ale uwierz mi że to była ostatnia rzecz o której bym pomyślała po wszystkim.
2012-11-20 10:22:23
2012-11-20 11:06:03
jedzenie w szpitalu jest ohydne :/
2012-11-20 11:44:06
ja biorę coś na przegryzienie - baton z musli, herbatniki, jogurt pitny i owoce (banan+jabłko)
Nie wiem czy po porodzie wogóle będę miała apetyt, ale lepiej coś tam mieć pod ręką. A i dla męża kanapki :-)
2012-11-20 12:03:26
Jaa urodziłam synka o 21:19 bylo juz dawno po kolacji i w szpitalu dostałam gotowane jabłko , herbate i kisiel
2012-11-20 12:56:21
2012-11-20 13:46:23
Po pierwsze to chleba raczej na pewno nie dostaniesz, jak już to bułkę. Po drugie co jest złego w dżemie? Przecież pęta kiełbasy Ci nie dadzą normalne... dają tez zupy mleczne, chuda wedlinę. Szalu nie ma ale w domu raczej tez nie zjesz schabowego z zapiekanymi ziemniakami i 5 rodzajami surówek bo jakby nie patrzeć jakąś tam dietę musisz stosować. Przecież jak weźmiesz krakersy, suchary i to co można zjeść po porodzi to Ci nikt tego raczej nie zabierze.. Leżałam trochę na tym oddziale i widziałam co dostają matki do jedzenia. My oczywiście dostawałyśmy coś innego ale chętniej bym jadła to co dostawaly dziewczyny po porodzie, niż to co dawali nam.
2012-11-20 14:26:55
Hmm.. ja urodziłam o 15:40 tego samego dnia wieczorem normalnie dostałam kolację chleb+masełko+szynka drobiowa. Jedzenie nie było złe, ale w szpitalu w którym rodziłam menu dla matek karmiących różniło się trochę - nie było pieczonego kurczaka tylko gotowany. Jak np. do śniadania był chleb i twarożek, to serek nie był doprawiony, nawet nie posolony :) Obiad zawsze był z 2 dań. Miałam swoje paluszki, biszkopty. W szpitalu był też sklepik, chodziłam tam po drożdżówki, wafelki. Miałam ochotę po prostu.
Kategorie pytań
-
Antykoncepcja
-
Bezpłodność
-
Choroby i zdrowie
-
Ciuszki dla bobasa
-
Dieta karmiącej mamy
-
Dieta niemowlęcia
-
Dieta przyszłej mamy
-
Edukacja i wychowanie
-
Ginekologia
-
Gry i zabawy
-
Higiena i pielęgnacja
-
Laktacja i karmienie
-
Moda i Uroda
-
Nianie, opiekunki
-
Niemowlęta
-
Noworodki
-
Objawy ciąży
-
Poronienie
-
Poród i Połóg
-
Pozostałe
-
Prawo
-
Prawo i ciąża
-
Przebieg ciąży
-
Rozwój dziecka
-
Sport i Ćwiczenia
-
Sport i ćwiczenia dla mamy
-
Sprzedam
-
Szpitale, lekarze, położne
-
Uwagi i opinie
-
Zabawki i akcesoria
-
Zakupy
-
Zdrowie w ciąży
Pytania o ciąże
- 1 tydzień ciąży
- 2 tydzień ciąży
- 3 tydzień ciąży
- 4 tydzień ciąży
- 5 tydzień ciąży
- 6 tydzień ciąży
- 7 tydzień ciąży
- 8 tydzień ciąży
- 9 tydzień ciąży
- 10 tydzień ciąży
- 11 tydzień ciąży
- 12 tydzień ciąży
- 13 tydzień ciąży
- 14 tydzień ciąży
- 15 tydzień ciąży
- 16 tydzień ciąży
- 17 tydzień ciąży
- 18 tydzień ciąży
- 19 tydzień ciąży
- 20 tydzień ciąży
- 21 tydzień ciąży
- 22 tydzień ciąży
- 23 tydzień ciąży
- 24 tydzień ciąży
- 25 tydzień ciąży
- 26 tydzień ciąży
- 27 tydzień ciąży
- 28 tydzień ciąży
- 29 tydzień ciąży
- 30 tydzień ciąży
- 31 tydzień ciąży
- 32 tydzień ciąży
- 33 tydzień ciąży
- 34 tydzień ciąży
- 35 tydzień ciąży
- 36 tydzień ciąży
- 37 tydzień ciąży
- 38 tydzień ciąży
- 39 tydzień ciąży
- 40 tydzień ciąży